Prawdziwa czarna seria zaczęła się wcześnie, bo około 5 nad ranem. W płomieniach stanął stary magazyn w pobliżu parowozowni na dworcu PKP. Początkowe informacje, jakoby ogień zajął zabytkowego Okrąglaka, na szczęście nie potwierdziły się. Ogień nie zagroził samej parowozowni. Pożar rozprzestrzeniał się natomiast na dachu starego budynku magazynowego, który od lat nie był w żaden sposób wykorzystywany. Dach najpierw zapalił się, a później runął. Wiadomo, iż budynek stanowił czasem schronienie dla bezdomnych. Strażacy, przeszukując go, nie odnaleźli jednak nikogo.
Pożar w pilskim „Medyku” wybuchł około godziny 13 na klatce schodowej, na ostatnim piętrze wieżowca. Na szczęście ogień nie dotarł do mieszkań. Źródłem gryzącego dymu, przez który mieszkania opuścili mieszkańcy dwóch najwyższych pięter bloku, okazała się wystawiona na korytarz kanapa. W akcji strażacy wykorzystali między innymi najwyższy w północnej Wielkopolsce 37-metrowy podnośnik. Nikt nie został poszkodowany.
Niedługo, bo zaledwie około godziny później, zapaliło się również poddasze kamienicy przy ul. Towarowej. Wysłane do akcji trzy zastępy straży pożarnej szybko poradziły sobie jednak z ogniem. Obyło się bez większych strat, nikt nie został też ranny.
Strażacy nie potrafią na razie odpowiedzieć na pytanie, czy przyczyną pożarów mogły być fajerwerki.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?