Tego roku Semir, choć regularnie był powoływany do swojej reprezentacji nie może zaliczyć do udanych. Wiosną dobre mecze przeplatał z wieloma bezbarwnymi występami. To spowodowało konflikt z trenerem. Podobnie jest w rundzie jesiennej. Po świetnym początku, Bośniak przeżywa duży kryzys formy. Pojawiły się nawet głosy, że stracił on ochotę do gry w momencie zamknięcia okienka transferowego.
Już w styczniu 24-letni pomocnik może podpisać kontrakt z nowym klubem. - Rozpoczęliśmy rozmowy ze Semirem, bo chcemy poznać jego plany. Czy myśli w czerwcu o odejściu, czy zakłada, że nadal będzie grał w Lechu. Gdy przyjeżdżał do Poznania, traktował Lecha jako jeden z etapów w dalszej karierze. Być może teraz patrzy na to trochę inaczej. W każdym razie do świąt Bożego Narodzenia chcemy wiedzieć czy zostaje.
- Dlatego na razie nie rozmawiamy o wysokości nowego kontraktu czy też o jego długości - mówi dyrektor sportowy Andrzej Dawidziuk.
Stilić już po pół roku gry w Lechu miał propozycje z Celtiku Glasgow, ale wtedy Lech nie chciał go sprzedać. Potem strzelił dwa gole w sparingu z Werderem Brema, ale nawet ten wyczyn nie zapewnił mu kontraktu w Niemczach.
W tym roku latem bośniackie media, a za nimi też polskie, pisały o zainteresowaniu Borussi Moenchengladbach. Z tego co w tej chwili prezentuje Bośniak i jak gra trzecia drużyna ligi niemieckiej, trudno przypuszczać, by lechita był tam potrzebny. Miał też podobno propozycje z Rosji i Turcji, ale jak sam mówił te kierunki go nie interesowały.
Więcej w: Głosie Wielkopolskim
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?