Mistrz Polski gromi rywali

Hokeiści na trawie rozpoczęli halowe rozgrywki w sezonie 2007/2008. Podczas inauguracyjnej serii spotkań dwie wysokie wygrane zanotowali na swoim koncie mistrzowie Polski, gracze Pocztowca.

Niespodziankę sprawili młodzi zawodnicy Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego, którzy pokonali ekipę Startu Gniezno. Z kolei zespół AZS AWF rozegrał swoje pojedynki w nowej hali Centrum Rekreacji AWF przy Drodze Dębińskiej. Ten obiekt prezentuje się imponująco. Już dzisiaj nic nie stałoby na przeszkodzie, aby na przykład Polski Związek Hokeja na Trawie postarał się o organizację halowych mistrzostw Europy, bądź też zespół mistrza kraju zorganizował turniej finałowy o Halowy Puchar Europy właśnie w stolicy Wielkopolski.
Jako pierwsi w nowym sezonie zaprezentowali się zawodnicy ZSMS i Startu Gniezno. Drużyna z Gniezna rozpoczęła mecz w niezłym stylu, bo już po dwunastu minutach prowadziła 4:1. Nie trwało to jednak zbyt długo, bo pod koniec pierwszej części spotkania zawodnicy ZSMS skutecznie wykonywali krótkie rogi i objęli prowadzenie 5:4. Po przerwie trwała wyrównana walka, ale to poznaniacy zachowali zdecydowanie więcej sił i już w inauguracyjnej potyczce zdobyli komplet punktów, pokonując bardziej doświadczony zespół Startu 12:11.
Wczoraj młodzież ZSMS otrzymała natomiast srogą lekcję od mistrzów Polski. Pocztowiec od początku zdecydowanie dominował na parkiecie i po trzydziestu minutach wygrywał 10:2. W drugiej odsłonie pocztowcy właściwie nie schodzili z połowy rywali. Momentami zamknięci w przysłowiowym zamku gracze ZSMS, nie mogli powstrzymać szybkich akcji Pocztowca. Po przerwie podopieczni trenera Zbigniewa Rachwalskiego zdobyli jeszcze dwanaście goli, nie stracili ani jednego i zwyciężyli wysoko 22:2.
Dzień wcześniej pocztowcy po raz pierwszy zagrali w nowej hali AWF przy Drodze Dębińskiej. Ten obiekt doskonale nadaje się do rozgrywania spotkań na najwyższym poziomie. Dobra nawierzchnia, odpowiednia ilość miejsc dla kibiców, znakomite zaplecze – to obraz Centrum Rekreacji poznańskiej uczelni wychowania fizycznego. Wydaje się, że hokejowi działacze w naszym kraju szybko powinni pomyśleć o tym, aby wkrótce zorganizować właśnie tutaj międzynarodową imprezę w hokeju halowym.
W pojedynku z akademikami pocztowcy już po pierwszej połowie wypracowali sobie wyraźną przewagę (prowadzili 6:1). W drugiej części Pocztowiec kontrolował sytuację na boisku i zwyciężył 13:4. Trener Rachwalski nie był do końca zadowolony z postawy swoich zawodników, ale można to wytłumaczyć dopiero pierwszą serią spotkań. Forma musi przyjść w połowie stycznia, kiedy kadra halowa pojedzie na mistrzostwa Europy do Jekaterinburga oraz w drugiej połowie lutego. Wtedy Pocztowiec zagra w finale Klubowego Pucharu Europy w szkockim Perth.
Wczoraj akademicy zainkasowali trzy punkty, pokonując gnieźnieński Start 11:9. Natomiast w ostatnim meczu pierwszej serii, LKS Gąsawa przegrał w swojej hali z Pomorzaninem Toruń 8:10. Po pierwszej połowie wydawało się, że torunianie wysoko wygrają, ale po przerwie ambitnie grający gąsawianie odrobili nieco straty.

Głos Wielkopolskidostępny także w wersji elektronicznej - [

](http://www.prasa24.pl)