Mieszkaniec gminy Czermin stracił panowanie nad quadem i wjechał w pole! Kierowca trafił do szpitala. Pasażerowi nic się nie stało

Pleszewscy policjanci wezwani na miejsce zdarzenia podkreślają, że jazda quadem ze względu na ich zwrotność może być świetną zabawą z dodatkiem adrenaliny. Ale żeby taka jazda była bezpieczna – potrzebne są umiejętności, doświadczenie, no i zdrowy rozsądek. Bo quada prowadzi się dość nietypowo i może mieć z tym problem nawet doświadczony kierowca.

- Na miejsce wypadku natychmiast udał się kolejny zastęp z pleszewskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej, zastęp z Ochotniczej Straży Pożarnej w Czerminie oraz zespół ratownictwa medycznego i policja. Strażacy zabezpieczyli teren zdarzenia wraz z uszkodzonym quadem. Jednocześnie udzielili uczestnikom wypadku pierwszej pomocy. Następnie poszkodowanych przekazano przybyłemu na miejsce zespołowi ratownictwa medycznego, który zdecydował o przewiezieniu jednego z nich do pleszewskiego szpitala - mówi st. asp. Mariusz Glapa z Zespołu Prasowego KP PSP w Pleszewie.

I właśnie zdrowego rozsądku zabrakło 26-letniemu mieszkańcowi gminy Czermin, który kierując quadem, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na pole. Do zdarzenia doszło w środę 23 sierpnia po godzinie 18:00 w Czerminie.

- 26-letni mieszkaniec gminy Czermin, kierując quadem marki Suzuki, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na pole. Jadący z 26-latkiem pasażer nie odniósł żadnych obrażeń ciała, natomiast kierujący z niegroźnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala - informuje asp. szt. Monika Kołaska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie.

Został ukarany mandatem karnym.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: