Nie zmieniają się tylko zasady świadczenia pięciogodzinnej opieki przedszkolnej – tę w dalszym ciągu finansuje miasto. Podwyżki dotyczą maluchów, które uczęszczają do oddziałów siedmio- i dziewięciogodzinnych. Ich rodzice płacili do tej pory po 1,80 złotych za każdą godzinę. Od połowy miesiąca stawka wzroście o 20 groszy. Na pierwszy rzut oka nie wydaje się to dużą kwotą, ale w skali miesiąca urasta do 15–16 złotych i około 200 złotych rocznie. Doliczyć do tego trzeba także 1,50 zł za każdą godzinę zajęć ponadprogramowych.
– Podwyżka wynosi dokładnie dziewięć procent. Chcielibyśmy wiedzieć, co się na nią składa. Jakie koszty wzrosły, że zapadła decyzja o podniesieniu cen? – pytał wiceprzewodniczący rady Sławomir Szczot (PiS). – Uważamy, że to podwyżka dla samej podwyżki, która nie jest uzasadniona konkretnymi wyliczeniami, tylko zrobiona na oko.
Radny Szczot przekonywał, że wzrost opłat za samorządowe przedszkola jest dużo wyższy niż wskaźnik inflacji, podwyżki cen, czy wynagrodzeń.
– My także ponosimy koszty. Z naszych wyliczeń wynika, że każda godzina pobytu dziecka w przedszkolu kosztuje 2,20 zł. Nie ma większego znaczenia, jakie elementy składają się na wysokość proponowanej podwyżki, bo i tak nie podnosimy cen do maksymalnego, możliwego poziomu – tłumaczy Lucjan Rosiak, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Leszna.
Wiceprzewodniczący Szczot wnioskował o pozostawienie opłat na dawnym poziomie, a więc 1,80 zł. Propozycja nie spotkała się z aprobatą rady. Nie poparli jej koalicjanci z klubu Platformy Obywatelskiej, a od głosu wstrzymała się nawet jedna z radnych PiS Stefania Ratajczak.
– Wiem, że wyłamuję się z klubowych ustaleń, ale mam kontakt ze środowiskiem rodziców. Z wielu rozmów, które z nimi prowadziłam, wynika, że ta podwyżka nie będzie dla nich wielkim ciosem – twierdzi radna Stefania Ratajczak.
Ostatecznie 17 radnych głosowało za wzrostem opłat za samorządowe przedszkola. Od głosu wstrzymali się wszyscy radni klubu PiS.
Na angielski dzieci chodzą za darmo
Od połowy lutego w przedszkolach prowadzone są lekcje angielskiego. Płaci za nie samorząd.
Z zajęć językowych mogą korzystać dzieci w wieku pięciu i sześciu lat. Prowadzą je dwie wykwalifikowane lektorki – absolwentki Studium Języków Obcych oraz nauczyciele z kilku leszczyńskich szkół. Lekcje odbywają się dwa razy w tygodniu, każda trwa pół godziny
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?