Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszno: Robotnicy wrócą, jak poprawi się pogoda

Daniel Andruszkiewicz
Mieszkańcy narzekają na złe chodniki i dziury, ale i tak nie zwracają uwagi na znaki
Mieszkańcy narzekają na złe chodniki i dziury, ale i tak nie zwracają uwagi na znaki FOT. DANIEL ANDRUSZKIEWICZ
Remont chodników i wymiana infrastruktury podziemnej na ulicy Dworcowej miały się zakończyć jeszcze w tym roku. Roboty zostały jednak wstrzymane, bo wykopy i maszyny zasypał śnieg. Prace mogą się więc opóźnić, a co za tym idzie, powodować większe uciążliwości dla mieszkańców, którzy i tak mają już wiele powodów do narzekań. Pracownicy wrócą na budowę, kiedy poprawi się pogoda, nie wiadomo tylko, czy nie będą musieli czekać z tym do wiosny.

Utrudnienia rozpoczęły się na dobre, kiedy ekipy spółki Drogi i Ulice i podwykonawcy tej firmy, zajęli się wymianą chodników po obu stronach ulicy Dworcowej. Równolegle prowadzona była wymiana infrastruktury podziemnej. Dworzec ma być bowiem połączony nowymi rurami z miejską siecią wodociągową i kanalizacyjną. Komplikacje były nieuniknione, bo ulica Dworcowa jest jedynym szlakiem prowadzącym do budynku PKP. Nie można było jej więc całkowicie wyłączyć z ruchu.
– To istne utrapienie, bo trzeba chodzić po wykopach. Jeszcze kiedy nie było śniegu, ludzie chodzili między robotnikami i koparkami – mówi Henryk Marciniak, który codziennie dojeżdża do pracy do Poznania. – Można chodzić drugą stroną ulicy, ale kto patrzy na znaki, kiedy spieszy mu się na pociąg. Tym bardziej że plac budowy nie jest nawet odgrodzony.

Urzędnicy przyznają, że teraz innej możliwości nie ma. Prace i tak ruszyły z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Planowano rozpocząć je jeszcze przed wakacjami. Była więc szansa, by uporać się z rurami i chodnikami zanim młodzież i studenci zaczęli korzystać z komunikacji kolejowej. Plany te zostały jednak skorygowane przez PKP, które współuczestniczy w remoncie. Kolej bowiem jest właścicielem placu przed dworcem, który także ma zostać przebudowany. Wszystko w ramach jednej inwestycji. Przeciągające się uzgodnienia spowodowały, że miasto dopiero po wakacjach podpisało ze spółką umowę, na mocy której stało się inwestorem zastępczym i mogło ogłosić przetargi. Do tej pory udało się dokończyć chodnik po zachodniej stronie ulicy i rozpocząć wymianę starych płyt po drugiej stronie.
– Tegoroczny plan został wykonany częściowo, ale nie zamierzamy czekać do wiosny z jego realizacją. Kiedy pogoda się poprawi, robotnicy wrócą na budowę – zapewnia Dominik Kaźmierczak z Miejskiego Zarządu Dróg i Inwestycji.

Jeśli więc aura się nie poprawi, a śnieg nadal będzie sypał, to nadziei na dokończenie prac w tym roku nie będzie. W przyszłym roku harmonogram robót będzie jeszcze bardziej napięty. Drogowcy będą musieli położyć na ulicy Dworcowej i placu przed dworcem nowy asfalt i wybudować rondo na skrzyżowaniu z ulicą Święciechowską.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto