Leszno - Niepełnosprawny może nie dostać się do lokalu

Miasto przygotowało się do jutrzejszych wyborów już kilka tygodni temu. Wtedy też dopięte zostały ostatnie sprawy organizacyjne, a na stronie internetowej pojawiły się odpowiednie komunikaty. Kwestia samego głosowania nie powinna raczej sprawiać kłopotów. Utrudnienia czekają jedynie na osoby niepełnosprawne, które nawet, jeśli dojadą do lokalu zorganizowanym przez władze busem, to mogą mieć trudności z dostaniem się do środka. Tylko siedem obiektów, w których znajdują się komisje wyborcze, wyposażonych jest w windy lub podjazdy dla wózków inwalidzkich.

– Informowaliśmy mieszkańców także o tym. Każdy niepełnosprawny mógł dokonać wyboru, w którym lokalu odda swój głos. Jeśli nie złożył odpowiedniego wniosku, to najlepiej, jeśli pojawi się z kimś, kto mu pomoże. Karty do głosowania nie mogą być wynoszone na zewnątrz – mówi Maciej Dziamski, sekretarz Urzędu Miasta Leszna.

Nie wiadomo oczywiście ilu niepełnosprawnych pojawi się przy urnach, ale uprawnionych do głosowania jest co najmniej trzy tysiące. Jedynie 11 osób skorzystało z instytucji pełnomocnika i nie będzie musiało fatygować się do lokalu osobiście.

– Z naszego doświadczenia wynika też, że wiele osób może mieć pretensje o to, że nie figurują w rejestrze wyborców. Jednak powinni się tym zainteresować wcześniej – mówi Dziamski.

Mieszkańcy mogą się też spodziewać drobnych zmian organizacyjnych. Zmienił się bowiem adres lokalu w obwodzie dziewiątym, który do tej pory działał w klubie osiedlowym „Grunwald”. Nową siedzibą jest budynek leszczyńskiej rady NOT przy ul. Sikorskiego 9a. Z powodu remontu Szkoły Podstawowej nr 5, wejście do lokalu wyborczego w obwodzie 26. będzie zorganizowane od strony ul. Gronowskiej, a nie jak to zwykle było – od ul. Łowieckiej.
Urzędnicy zapewniają jednak, że i o tych zmianach mieszkańcy wiedzą. Każdego poinformowano bowiem listownie.