KULTURA - Muzycy w hołdzie malarzowi

Zaczęło się od internetowej listy dyskusyjnej, na której swymi fascynacjami dzielili się artyści i miłośnicy muzyki z gatunku dark ambient (nastrojowa muzyka elektroniczna). Śmierć Zdzisława Beksińskiego zdopingowała ich do stworzenia projektu, który ujrzał światło dzienne za sprawą pary poznaniaków.

„Untitled – A Tribute to Zdzisław Beksiński” – to jedyny napis na białej, tekturowej okładce. Wewnątrz znajdziemy płytę z dwunastoma refleksyjnymi, instrumentalnymi utworami oraz reprodukcje obrazów mistrza malarskiej fantastyki. Album wydała poznańska firma płytowa Wrotycz Records.

To tylko hobby

Wydawnictwo „Wrotycz Records”, którego właścicielami są Iwona i Szymon Stryjscy, wydaje niewielkie nakłady albumów z kręgu dark ambient i industrial – kilkadziesiąt, kilkaset egzemplarzy. – To muzyka na tyle niszowa, że nie ma tu mowy o zysku. Nasza działalność jest typowo hobbystyczna – mówi współwłaścicielka Wrotycz Records.
Skąd pomysł muzycznego hołdu dla Beksińskiego? – Na wieść o tragicznej śmierci artysty wielu muzyków z kręgu dark ambient zadeklarowało nagranie utworów poświęconych jego pamięci, między innymi Jan Roger Petersen z norweskiej formacji Svartsinn. Ideą szybko zarazili się inni muzycy i tak powstała płyta – opowiada Iwona Żołdak-Stryjska. Na wydanym przez Wrotycz krążku znalazły się kompozycje zespołów ze Szwecji, Norwegii, Belgii, Niemiec, Rosji, Francji i Polski. Dodatkowym elementem albumu są reprodukcje prac polskiego malarza, których użyczyło Muzeum Historyczne w Sanoku, w którym istnieje Galeria Zdzisława Beksińskiego. Część dochodu ze sprzedaży płyty jest zresztą przeznaczona na rozbudowę tejże galerii.
– Beksiński w dawnych czasach słuchał nawet rocka, ale w ostatnich latach życia uwielbiał muzykę poważną, przede wszystkim kompozycje Alfreda Schnittke. Był też otwarty na muzykę gotycką, którą podsuwał mu jej znawca, syn Tomasz. Poznańscy pomysłodawcy płyty przekonali mnie swym zapałem i tym, że artyści zrobili coś z miłości do prac Beksińskiego – mówi dyrektor sanockiego muzeum Wiesław Banach.

Wyjątkowo dla malarza

Z punktu widzenia muzycznego rynku, album jest wyjątkowy, ze względu na osobę artysty, któremu składa się hołd. Takie płyty dedykowane są zazwyczaj innym muzykom – najczęściej już nieżyjącym, choć ostatnio ukazała się składanka, na której plejada światowej muzyki pop i rock wykonuje utwory cieszącego się dobrym zdrowiem tegorocznego laureata Oscara Ennio Moriccone. Kompozycje inspirowane malarstwem to jednak coś wyjątkowego. Podobnym novum był niedawny utwór Piotra Mohammeda ze swarzędzkiej grupy Sweet Noise, poświęcony pamięci zmarłego niedawno pisarza Ryszarda Kapuścińskiego.
Muzyczny hołd dla Beksińskiego nie będzie komercyjnym hitem, ale ma wielką szansę stać się białym krukiem: nakład został ograniczony do 750 egzemplarzy. – Nie chcieliśmy wydawać tego albumu z innych pobudek, niż hobby i chęć oddania hołdu artyście. Stąd jego kolekcjonerski charakter – wyjaśnia Iwona Żołdak-Stryjska. Póki co sprzedało się kilkadziesiąt egzemplarzy – album można kupić za pośrednictwem strony internetowej www.wrotyczrecords.prv.pl.