Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KULTURA JĘZYKA - Mały słownik wielkich obelg

Sławomir Kmiecik
Dyplomatołki – tak Władysław Bartoszewski nazwał osoby, które w rządzie zajmują się dyplomacją. Epitet dosadny, ale profesor użył jeszcze mocniejszego określenia: dewianci polityczni.

Dyplomatołki – tak Władysław Bartoszewski nazwał osoby, które w rządzie zajmują się dyplomacją. Epitet dosadny, ale profesor użył jeszcze mocniejszego określenia: dewianci polityczni. Kto ma poczucie, że taki język wykracza poza przyjęte zasady, niech nie popada w przygnębienie. W polskiej polityce normy kultury języka nie obowiązują.

Wprawdzie każdy polityk powtórzy za Janem Jakubem Rousseau, że obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów, ale sam nie będzie stronił od ich używania, z zamiarem pognębienia przeciwnika. Są politycy, jak Andrzej Lepper czy Stefan Niesiołowski, którzy wręcz lubują się w stosowaniu epitetów i mieli z tego powodu wytoczone procesy, ale powiedzmy szczerze: nikt nie jest bez winy. Dowód? Przedstawiony poniżej spis wyzwisk, którymi obrzucali się politycy. Są tam bulwersujące wypowiedzi reprezentantów wszystkich opcji i środowisk politycznych – z III i IV RP.

BANDYTA Z PABIANIC. Tak lider Samoobrony Andrzej Lepper nazwał Janusza Tomaszewskiego z AWS, wicepremiera w rządzie Jerzego Buzka.

BURA SUKA. W 2005 roku poseł PiS, Ludwik Dorn, powiedział, że zagraniczny dziennikarz z "Financial Times" w sprawie polskiej polityki "łże jak bura suka".

CHAM. Lech Wałęsa na publicznym spotkaniu miał, według świadków, powiedzieć o Aleksandrze Kwaśniewskim: "Z tym chamem byłem umówiony. Ten cham miał tam siedzieć i czekać". Chodziło o debatę w TVP z 1995 roku, na którą kandydat SLD się spóźnił i z Wałęsą się nie przywitał. "Inteligentnym chamem" były prezydent określił Ryszarda Bugaja z UP. Z kolei "chamstwem" Andrzej Lepper nazwał decyzję Jarosława Kaczyńskiego o wyrzuceniu go z rządu.

CH...JE. W 2001 roku o osobach spoza swego towarzystwa członek KRRiT, były poseł SLD Adam Halber, napisał w sms-ie do ówczesnego szefa TVP Roberta Kwiatkowskiego: "Precz z siepactwem. Chwała nam i naszym kolegom. Ch... precz!".

CHULIGAN POLITYCZNY I PARANOIK. Tymi słowami Stefan Niesiołowski, scharakteryzował Andrzeja Leppera.

CIAMCIARAMCIA. Roman Giertych kilka dni temu na konwencji LPR w Krakowie powiedział, że "Platforma to kompletna ciamciaramcia", czyli inaczej: ciamajda, ciepłe kluchy.

CIENIASY. Premier Kazimierz Marcinkiewicz w 2006 roku nazwał tak członków gabinetu cieni PO, czyli polityków mających oceniać pracę jego ekipy, gdy ci skrytykowali ustawę o likwidacji WSI.

DUREŃ. Były prezydent Lech Wałęsa nazwał tak niedawno obecnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

DURNIE, ZŁODZIEJE I OSZUŚCI. Taką wiązanką w 2005 roku w bezpłatnej reklamie wyborczej w TVP Janusz Korwin-Mikke z UPR określił polityków, którzy "od 15 lat rządzą Polską".

DZIAD. Podczas kampanii samorządowej w 2002 roku Lech Kaczyński, kandydat PiS na prezydenta stolicy, do natrętnego i podchmielonego jegomościa na warszawskiej Pradze powiedział: "Spieprzaj dziadu".

GOEBBELS STANU WOJENNEGO. Polityk narodowej prawicy, Ryszard Bender, w 1992 roku w programie TVP "Dekomunizacja po polsku" nazwał tak Jerzego Urbana, rzecznika rządu PRL w latach 1981-1989.

GÓWNIARZ. Stefan Niesiołowski jako poseł AWS w grudniu 2000 roku stwierdził, iż to, że "pan Kwaśniewski wygrał wybory nie oznacza, że mniej kłamie, mniej pije i jest mniej obłudny". Na to Krzysztof Janik z SLD odpowiedział: "To było gówniarstwo".

GRUBOSKÓRNY PROSTAK. Ten sam Stefan Niesiołowski, ale już jako senator PO, w 2005 roku nazwał tak Andrzeja Leppera.

HIENA. O swej rywalce w wyborach prezydenckich w 1995 roku, Lech Wałęsa powiedział: "Postępowanie Gronkiewicz-Waltz to jest solidarność hieny".

HIENY RÓŻOWE. W 1996 roku Zygmunt Wrzodak, podczas obchodów 20 rocznicy buntu robotników z Ursusa, powiedział: "Różowe hieny polityczne z części KOR żerujące na robotnikach, Kościele i ojczyźnie miały jeden cel – dorwać się po naszych grzbietach do władzy".

HOCHSZTAPLER. Jan Rokita z PO tym słowem scharakteryzował Andrzeja Leppera.

KANALIA. Wspomniany wyżej szef Samoobrony określił tak Leszka Balcerowicza, gdy ten był wicepremierem w rządzie koalicji AWS-UW, a także Włodzimierza Cimoszewicza w roli ministra spraw zagranicznych.

KOBIETONY. Według Jacka Kurskiego, na takie miano zasługują panie ze środowisk liberalnych i lewicowych, które dotychczas udzielały się w polskiej polityce.

KRETYN. Słowo odnoszące się prawdopodobnie do Mieczysława Wachowskiego. Kiedy Jan Pużycki w 1994 roku rezygnował z funkcji doradcy prezydenta Lecha Wałęsy do spraw mediów, powiedział, że przeszkadza mu w Pałacu Prezydenckim "widmo wszechwładnego kretyna".

KRĘTACZ. Józef Oleksy w potajemnie nagranej rozmowie z biznesmenem Aleksandrem Gudzowatym określił tym słowem Aleksandra Kwaśniewskiego.

ŁŻE-ELITY. Premier Jarosław Kaczyński w 2006 roku scharakteryzował tak elity III RP oszukujące naród.

NIERÓB NAJWIĘKSZY. Andrzej Lepper scharakteryzował tym epitetem Aleksandra Kwaśniewskiego, gdy ten drugą kadencję pełnił urząd prezydenta RP.

OFERMY. Donald Tusk niedawno wyraził się w ten sposób o politykach PiS, którzy "nie potrafią budować dróg i autostrad".

PALANTY. Ryszard Zając z SLD w 1992 roku w lokalnej gazecie w Wodzisławiu działaczy opozycji antykomunistycznej nazwał "palantami z Solidarności".

PĘTAKI. Według informacji PAP, biskup Frankowski o ludziach władzy w 1997 roku miał powiedzieć: "Rządzą nami pętaki i takie pętaki Polskę sprzedają".

PIJACZEK. Na zeszłotygodniowej konwencji wyborczej LPR w Białej Podlaskiej Roman Giertych nazwał tak Aleksandra Kwaśniewskiego, gdy krytykował premiera za to, że "pijaczka, który kompromituje Polskę" zaprosił do debaty.

PŁATNI ZDRAJCY PACHOŁKI ROSJI. Tak skrót PZPR w czasie debaty sejmowej w 1992 roku rozszyfrował przewodniczący KPN, Leszek Moczulski, zwracając się do posłów SLD.

POPAPRAŃCY. Tym epitetem prezydent Lech Wałęsa określił polityków prawicy, którzy w czasie demonstracji w Warszawie spalili jego kukłę i skandowali: "Zdrajca", "Bolek do Moskwy".

PORNOGRUBASY. Stefan Niesiołowski – jako polityk AWS – nazwał tak Aleksandra Kwaśniewskiego i Ryszarda Kalisza, gdy zablokowali delegalizację pornografii w kodeksie karnym.

PREZYDENT WSZYSTKICH UBEKÓW. Kiedy w 1998 roku Aleksander Kwaśniewski zawetował ustawę o utworzeniu IPN, w ten sposób określił go Janusz Pałubicki, wówczas koordynator służb specjalnych.

PRZESTĘPCA WIELOKROTNY. W wywiadzie radiowym w 2001 roku ówczesny minister sprawiedliwości, Lech Kaczyński, określił tak Mieczysława Wachowskiego, byłego ministra w kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy.

SABAKI. W poprzedniej kadencji poseł Artur Zawisza, wtedy z PiS, do posłów SLD zakłócających jego wystąpienie zwrócił się po rosyjsku: "Małczat sabaki", czyli: "Milczeć psy".

SECURITATE i STASI. Poseł PO Paweł Graś obie nazwy zbrodniczych policji politycznych z czasów komunistycznych w Rumunii i NRD przywołał niedawno dla określenia działań PiS w służbach specjalnych.

WARCHOŁ. Tym mianem w 2005 roku Stefan Niesiołowski określił Andrzeja Leppera. Rok później zachowanie usuniętego z rządu przewodniczącego Samoobrony "warcholstwem" nazwał premier Jarosław Kaczyński.

ZBRODNIARZ. Premier Jarosław Kaczyński oświadczył, że Jan Rokita, dopuszczając jako szef URM do inwigilacji prawicy w 1992 roku, popełnił zbrodnię, od której gorsze jest tylko morderstwo.

ZERO. Leszek Miller w 2003 roku zwrócił się do Zbigniewa Ziobry słowami: "Jest pan zerem, panie Ziobro". Zrobił to, kiedy polityk PiS – wtedy członek komisji śledczej do sprawy afery Rywina – dociskał go pytaniami.

Ten słownik obelg można by jeszcze długo ciągnąć. Skoro jednak język polskiej polityki jest tak brutalny, to dlaczego partyjni działacze oburzają się i pędzą do sądu, gdy sami zostają potraktowani grubym słowem? Prosta sprawa, na co zwrócił uwagę Ezop: "Zniewagi, które zadaliśmy ważymy na innej wadze niż te, których doświadczyliśmy".

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto