Kościan - Fabryka dachówek zatrudni specjalistów i bezrobotnych

– Rozmowy dotyczące lokalizacji w Widziszewie fabryki dachówek rozpoczęły się trzy lata temu. W tym czasie podjęliśmy kroki zmierzające do utworzenia podstrefy Wałbrzychskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, przygotowaliśmy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego oraz przeprowadziliśmy inwestycje zmierzające do uzbrojenia tego terenu – wylicza Henryk Bartoszewski, wójt gminy Kościan, na terenie której stanie fabryka na działce o powierzchni blisko 13 hektarów. Niebawem zostanie zbudowana do niej droga, którą będzie można dojechać do krajowej trasy nr 5.

– Decyzja o budowie tej drogi została już wydana – podkreśla Andrzej Jęcz, starosta kościań-ski. – Droga ma kosztować około 6 milionów złotych, z czego połowa będzie pochodziła z funduszy unijnych. Ponad dwa miliony przekaże na ten cel inwestor budujący fabrykę. Reszta będzie pochodziła z budżetów samorządów – powiatu oraz gmin Kościan i Śmigiel.

Nowa fabryka ma kosztować 261 milionów złotych i zostanie uruchomiona w czerwcu 2012 roku. Zatrudnienie ma w niej znaleźć 120 osób.
– Zależy nam, aby byli to mieszkańcy okolicznych miejscowości – zaznacza Wim Messiaen, dyrektor zarządzający Creaton Polska. – W przypadku około 40 osób, będziemy poszukiwali ludzi o konkretnym przygotowaniu zawodowym. Co do reszty potrzebnej załogi, nie będziemy mieli wymagań w tym względzie, gdyż przed podjęciem pracy przejdą odpowiednie przygotowanie. Przewidujemy także nawiązanie współpracy z miejscowymi firmami, na przykład transportowymi.
Jeśli chodzi o zatrudnianie bezrobotnych, to inwestor może liczyć na pomoc Powiatowego Urzędu Pracy w Kościanie, który dysponuje odpowiednimi funduszami na przekwalifikowanie zawodowe osób pozostających bez pracy.

– Obecnie stopa bezrobocia w powiecie kościańskim wynosi 8,5 procent – informuje Ewa Beba, dyrektor PUP w Kościanie. – O ile pracodawca zgłosi nam chęć zatrudnienia osób bezrobotnych, to może skorzystać z naszej oferty szkoleń i kursów.

W miarę niska stopa bezrobocia w powiecie kościańskim to skutek tego, że znaczna część mieszkańców dojeżdża do pracy do Poznania. Jednak wiele z tych osób deklaruje, że chętnie zatrudniłaby się znacznie bliżej domu, gdyby tylko były takie możliwości.