Konin - Napastnicy uciekali czarną alfą

Do zuchwałego napadu na kantor przy ul. Wiosny Ludów doszło 16 lipca kilkanaście minut po godz. 16. Zamaskowani mężczyźni weszli do pomieszczenia, w którym mieścił się zarówno sklep spożywczy jak i kantor. Napastnicy rozbili szybę okienka wymiany walut i obezwładnili jego pracownicę. Sterroryzowali też ekspedientkę sklepu spożywczego. Grożąc kobietom przedmiotem przypominającym broń, kazali się im położyć na ziemi. Wtedy do pomieszczenia weszło kolejnych dwóch mężczyzn w kominiarkach na głowach. Napastnicy ukradli z kantoru pieniądze w różnych walutach. Ile? Nie wiadomo, bo policja ze względu na dobro śledztwa nie chce mówić o szczegółach.

Zamaskowani mężczyźni po zabraniu łupu, rozpylili żrącą substancję i uciekli w nieznanym kierunku. Ekspedientka sklepu i pracownica kantoru trafiły do szpitala. Na szczęście okazało się, że żrąca substancja nie wywołała poważnych powikłań i kobiety po obserwacji zostały zwolnione do domu.

Niedługo potem policjanci znaleźli samochód porzucony na parkingu przed cmentarzem na ul. Kolskiej w starym Koninie. Mundurowi nie chcieli potwierdzić, czy było to auto sprawców. Jak mówiła wówczas Renata Purcel-Kalus, rzecznik konińskiej policji, funkcjonariusze sprawdzali, kto i dlaczego porzucił auto. Okazało się jednak, że czarna alfa romeo należała do sprawców napadu na kantor. Poznańska policja, która przejęła pieczę nad śledztwem, zdecydowała się na opublikowanie zdjęć samochodu dopiero teraz. – Jesteśmy pewni, że jest to samochód, którym poruszali się sprawcy napadu – mówi Andrzej Borowiak, rzecznik poznańskiej policji.

Alfa romeo o numerze rejestracyjnym HH UW 1198 była zaparkowana około 60 metrów od kantoru. Poznańscy kryminalni proszą wszystkie osoby, które rozpoznają auto lub mogą pomóc w ustaleniu osób się nim poruszających o kontakt pod numerem telefonu: 721 468 928 lub 61 841 37 81 albo 997. Policja zapewnia anonimowość.