Muzyka i – szerzej – kultura to jej chleb powszedni. Na co dzień pracuje w Centrum Kultury Gminy Słupsk przy organizacji wydarzeń oraz prowadzi wspólnie z Kamilą Lewicką studio artystyczne „Tu Kultura”, które szkoli aspirujących wokalistów i instrumentalistów w różnym wieku. Jak mówi, na ich zajęcia zapisują się wszyscy, którzy od zawsze chcieli śpiewać i trenować głos, ale nie mieli odwagi. Katya i inni trenerzy pomagają tym osobom przełamać lęk, wydobyć ładny dźwięk, poszerzyć horyzonty wokalne i dobrać repertuar do ich naturalnych predyspozycji głosowych.
Muzyka to też tradycja rodzinna, którą katya trochę przełamuje. Jej rodzice są muzykami Polskiej Filharmonii Sinfonia Baltica im. Wojciecha Kilara, wykonującymi głównie dzieła muzyki poważnej. Wprawdzie katya również zaczęła od ścieżki klasycznej, bo dostała się jako dziecko do klasy skrzypiec, ale w trakcie nauki uznała, że jej żywiołem jest śpiew estradowy. Koncertowała ze słupskim chórem „Fantazja”, uczęszczała na zajęcia wokalne w słupskich placówkach kultury, współpracowała m.in. z wybitnym dyrygentem Bohdanem Jarmołowiczem, ukończyła też studia magisterskie w zakresie wokalistyki jazzowej na Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku.
Debiutancki singiel „Alive”, który został wydany 27 maja tego roku przez wspierającą młodych artystów niezależną wytwórnię „Niebieski Label”, można uznać za kwintesencję dążeń i upodobań muzycznych katyi. Sama artystka pod względem gatunkowym klasyfikuje swój utwór jako popową alternatywę. Rzeczywiście jej przemyślany singiel nie powinien zginąć w popkulturowym morzu: wyróżnia go klimatyczny teledysk autorstwa Adama Wachulewicza, ambitny tekst napisany wspólnie z Weroniką Veirą Gabryelczyk, kojąca partia fortepianu autorstwa jazzmana Michała Ciesielskiego oraz produkcja muzyczna, która jest zasługą Michała i Mateusza SARAPATA. Gdyby nie sentyment, być może utwór do dziś nie ujrzałby światła dziennego. – Ta melodia siedziała mi w głowie od dawna, jak nieukończona historia. Czułam, że muszę ją wykonać, przełożyć na coś bardziej trwałego, by domknąć pewien etap. Sam utwór – jak wskazuje tytuł – jest przepełniony nadzieją. Opowiada o złożonej naturze kobiecej i odradzaniu się na nowo – opowiada katya.
Słupska artystka nie myśli jeszcze o płycie, planuje natomiast wydanie kolejnych singli. Na tym etapie zależy jej przede wszystkim na wyrobieniu i wypromowaniu marki. – To początek mojej muzycznej historii. Chciałabym, by kolejne single zawierały elementy różnych nurtów muzyki afroamerykańskiej, która jest mi bliska i stanowi moją inspirację. Mam nadzieję, że przy pracy nad nimi dalej będę działać z moimi obecnymi producentami. Liczę też na zaproszenia do występów od organizatorów festiwali i koncertów – mówi katya.
Singiel „Alive” dostępny jest we wszystkich serwisach streamingowych (https://ffm.to/katyaAlive) oraz na platformie YouTube (https://www.youtube.com/watch?v=7wxf0tbxsPQ).
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?