Specjalistyczna firma kontynuuje akcję zbierania mazutu, który rozlał się z wykolejonych cystern w Swarzędzu koło Poznania.
W nocy z poniedziałku na wtorek w Swarzędzu pod Poznaniem wykoleił się pociąg wiozący mazut. Osiem z 34 cystern wypadło z szyn. Dwa z wykolejonych wagonów przewróciły się, a ich zawartość się wylała. Do pobliskich rowów melioracyjnych i stawów dostało się ok. 70 ton oleju.
Specjaliści zapewniają, że sytuacja została opanowana, a prace ratunkowe zakończą się w ciągu 10 dni. Nie ma także żadnego niebezpieczeństwa dla Jeziora Swarzędzkiego.
Od wtorku ratownikom udało się zebrać 12 metrów sześciennych mazutu. Po zebraniu go z wody, specjalistyczna firma wybierze ziemię skażaną paliwem i ją oczyści. Przyczyny wypadku sprawdza specjalna komisja. Wyniki jej pracy mają być znane w ciągu miesiąca. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną wypadku nie były zaniedbania kolejarzy; maszynista i odpowiedzialny za przestawianie rozjazdów na bocznicy swoje zadanie wykonali prawidłowo. Pociąg jechał z prędkością 19 km na godzinę.
Więcej w jutrzejszym wydaniu [
Głosu Wielkopolskiego](http://www.prasa24.pl) lub [
www.prasa24.pl](http://www.prasa24.pl)
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?