MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

KALISZ - 12 lat dla szaleńca drogowego

Andrzej Kurzyński
Fot. Andrzej Kurzyński
Fot. Andrzej Kurzyński
Sąd Okręgowy w Kaliszu wydał wczoraj maksymalny wyrok – 12 lat więzienia – na 28-letniego Mariusza C. Mężczyzna, uciekając po pijanemu przed policją, nie tylko naruszył niemal połowę przepisów ruchu ...

Sąd Okręgowy w Kaliszu wydał wczoraj maksymalny wyrok – 12 lat więzienia – na 28-letniego Mariusza C. Mężczyzna, uciekając po pijanemu przed policją, nie tylko naruszył niemal połowę przepisów ruchu drogowego, ale zderzył się z innymi samochodem, którego pasażerka zginęła na miejscu.

Przez cały proces sprawca zdołał jedynie wyartykułować, że niczego nie pamięta i prosi o wybaczenie. Ten fakt prokurator potraktował jako jedyną okoliczność łagodzącą i domagał się dla niego 9 i pół roku pozbawienia wolności. Sąd nie miał jednak wątpliwości co do winy Mariusza C. i wymierzył mu możliwie najsurowszą karę i odebrał prawo jazdy na 10 lat. Wyrok nie jest prawomocny.

– Sąd nie dał wiary, że oskarżony niczego nie pamięta. To tylko postawa obronna. Wskazuje na to opinia biegłych. Również z zachowania oskarżonego podczas zdarzenia wynika, że doskonale wiedział, co robi, próbując zgubić policyjny pościg – mówił w ustnym uzasadnieniu sędzia Krzysztof Patyna. – Przyznam, że orzekając wcześniej w sprawach wypadków drogowych, nie spotkałem się nigdy z sytuacją, by sprawca zasługiwał na karę maksymalną. Takie natężenie winy zdarza się bardzo rzadko.

Sędzia nie dopatrzył się w jego sytuacji żadnych okoliczności łagodzących.

Wyrokowi przysłuchiwali się wczoraj córka i mąż kobiety, która zginęła w wypadku. – Żaden wyrok nie wróci życia mamy – mówiła cóka zmarłej. – Wiemy jednak, że przez kilka lat nikomu ten człowiek nie zrobi krzywdy.

Tragedia rozegrała się 12 stycznia na ulicach Kalisza. Policja otrzymała anonimowy telefon, że do volkswagena polo wsiada pijany kierowca. Na widok funkcjonariuszy Mariusz C. wcisnął gaz. Uciekał aleją Wojska Polskiego, ulicami Złotą, Stanczukowskiego i Majkowską, między innymi przez myjnię samochodową. Po drodze omal nie staranował próbujących zatrzymać go policjantów. Na bardzo ruchliwym skrzyżowaniu ulicy Majkowskiej z aleją Wojska Polskiego przy czerwonym świetle 28-latek uderzył z ogromną siłą w daewoo tico, którym jechało małżeństwo z Konina. Ich samochód został zepchnięty z drogi i rozbił się na ścianie narożnego budynku. Według świadków, auto przeleciało kilka metrów w powietrzu. Pasażerka tico zginęła na miejscu, a kierowca z licznymi obrażeniami trafił do szpitala. Został zatrzymany kilka kilometrów za Kaliszem. W wydychanym powietrzu miał ponad 2,5 promila alkoholu.

Mariusz C. to alkoholik. Libację alkoholową rozpoczął dzień przed wypadkiem. W ten sposób spędzał przerwę w odbywaniu kary więzienia za udział w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Po wypadku został tymczasowo aresztowany. •

Głos Wielkopolskidostępny także w wersji elektronicznej - [

ZAMÓW TERAZ SMS-em!

](http://www.prasa24.pl)

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto