Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

INWESTYCJE - Śnieciska nie chcą mieć biogazowni

Paweł Mikos
Tuż obok działki Ryszarda Tomaszewskiego miałaby powstać biogazownia
Tuż obok działki Ryszarda Tomaszewskiego miałaby powstać biogazownia FOT. Paweł Mikos
W Śnieciskach koło Zaniemyśla jedna z warszawskich firm chce postawić biogazownię o mocy niemal 2 MW. Jednak mieszkańcy nie chcą w swoim sąsiedztwie tego typu instalacji i protestują przeciwko tej inwestycji.

– Właśnie złożyliśmy do wójta Zaniemyśla protest przeciwko tej inwestycji. Podpisało się na nim około 190 osób, czyli niemal wszyscy mieszkańcy Śniecisk – mówi Ewa Rozmiarek.

Mieszkańcy nie zgadzają się na postawienie w sąsiedztwie wsi biogazowni, ponieważ obawiają się m.in. smrodu związanego z produkcją energii z biokomponentów oraz tego, że lokalne drogi zostaną zniszczone przez TIR-y dowożące biomasę do zakładu.

– Z obliczeń, jakie zrobiono, wynika, że dziennie musiałoby tutaj jeździć 20 ciężarówek w obie strony – twierdzi Ryszard Tomaszewski, którego działka znajduje się najbliżej miejsca, gdzie miałaby powstać biogazownia. Inwestor zapewnia, że ruch nie będzie tak duży.

– Ta biogazownia na pewno pomogłaby kilku tutejszym gospodarstwom, z którymi byśmy zawarli umowy na dostawę biokomponentów do naszego zakładu. Co więcej, prawdopodobnie przyczyniłoby się to do rozwoju tutejszej gorzelni – mówi Przemysław Wipler, prezes BGI Biogazownia, która chciałby zbudować instalację.
– My odbieralibyśmy z gorzelni ich organiczne odpady poprodukcyjne i w zamian za to przesyłali energię cieplną. Dzięki temu zarówno w biogazowni, jak i w gorzelni, kilka osób ze Śniecisk mogłoby znaleźć pracę – wyjaśnia Przemysław Wipler.

– Nie jesteśmy przeciwko wszelkim inwestycjom, tylko tej konkretnej – mówi Ryszard Tomaszewski. – Nieopodal wsi znajdują się źródła geotermalne z solanką, więc lepiej byłoby, gdyby u nas powstało uzdrowisko jak w Ciechocinku. Zyskałyby na tym nie tylko Śnieciska, ale także Środa Wielkopolska i Zaniemyśl. Na biogazowni wszyscy stracą – zapewnia Ryszard Tomaszewski.

Inni mieszkańcy wsi twierdzą także, że dużym utrudnieniem byłby nieprzyjemny zapach związany z działalnością instalacji, która do produkcji energii wykorzystywałaby obornik, gnojowicę kurzą czy wywar z żyta. Obawiają się także, że mogłoby dojść do skażenia wód gruntowych, które są tu na głębokości 1,3 metra oraz utraty wartości ich działek.

– Przez ten fetor nasze działki na pewno znacznie stracą na wartości, a coraz częściej osoby pracujące w Poznaniu właśnie tutaj się osiedlają – mówi mieszkaniec Śniecisk.

– Reakcja społeczności Śniecisk jest dla nas niezrozumiała. Przecież zamierzamy produkować biogaz z prostych lokalnych substratów, a nie na przykład z odpadów z ubojni – mówi prezes warszawskiej spółki. Twierdzi on także, że brak przychylności, czy wręcz niechęć potencjalnych sąsiadów biogazowni powoduje, że tworzenia tego typu inwestycji staje pod dużym znakiem zapytania.

– Nie oznacza to, że ostatecznie rezygnujemy z budowy instalacji w Śnieciskach, ale obecnie będziemy koncentrować się na innych inwestycjach, które realizujemy w różnych częściach kraju – dodaje Przemysław Wipler.
Mieszkańcy zapewniają, że będą monitorować tę sprawę.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto