MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

INWESTYCJE - Poznaniacy unikają ryzyka

Monika Kaczyńska
Jeszcze sześć lat temu większość Polaków trzymała pieniądze na lokatach. Zaledwie dwóch na stu decydowało się lokować swoje oszczędności w funduszach inwestycyjnych. Dziś sytuacja jest zupełnie inna.

Jeszcze sześć lat temu większość Polaków trzymała pieniądze na lokatach. Zaledwie dwóch na stu decydowało się lokować swoje oszczędności w funduszach inwestycyjnych. Dziś sytuacja jest zupełnie inna.

Do funduszy trafia co szósta zaoszczędzona przez Polaków złotówka. Co więcej, Polacy z czasem stają się coraz bardziej skłonni do ryzyka. O ile sześć lat temu, jeśli już ktoś zdecydował się na powierzenie swoich oszczędności funduszowi, wybierał na ogół fundusz obligacji, rzadziej stabilnego wzrostu. Obecnie rzecz wygląda całkiem inaczej. Połowa wybiera fundusze hybrydowe, łączące średnie ryzyko z relatywnie wysokimi zyskami. Niemal co czwarty decyduje się na najbardziej ryzykowne, ale i dające szanse na największy zarobek fundusze akcji.

Internet dla ryzykanta

Niemal wszyscy klienci MultiBanku zarządzają swoimi pieniędzmi za pośrednictwem Internetu. Ci są skłonni ryzykować jeszcze bardziej niż osoby, które załatwiają transakcje w oddziałach banków.
Aż 64 procent swoich oszczędności lokują oni w najbardziej ryzykowne fundusze akcyjne.
Mniej, niż wynikałoby to ze statystyk krajowych wkładają w instrumenty najbezpieczniejsze, ale przynoszące relatywnie niewielki dochód, takie jak fundusze rynku pieniężnego czy papierów dłużnych.
Do tych ostatnich trafia w skali kraju 8,12 procent oszczędności, internauci decydują się tam lokować jedynie 3 złote na każde 10.
Jedną z przyczyn większej skłonności do ryzyka jest dobra koniunktura gospodarcza i trwająca od blisko dwóch lat hossa na giełdzie.
Inna grupa przyczyn jest związana z charakterystyką samych inwestorów, korzystających z Internetu. W porównaniu ze średnią krajową są młodsi i znacznie lepiej wykształceni. O ile młodszy wiek stanowi w pewnym stopniu wyjaśnienie upodobania do ryzykownych i potencjalnie bardzo zyskownych produktów, o tyle wyższy status edukacyjny może stanowić jedynie wyjaśnienie pośrednie. Zdaniem Daniela Wrzesińskiego, menagera Centrum Oszczędzania MultiBanku, podejmowanie ryzyka idzie w parze z szerszym dostępem do informacji.
– Skłonność internautów do odważnego inwestowania wynika w pewnym stopniu z wygodnego dostępu on-line do profesjonalnych materiałów dotyczących rynków finansowych i możliwości szybkiego
konsultowania się z innymi inwestorami – twierdzi Wrzesiński.

Im dalej tym odważniej

Internauta z Wielkopolski jest ostrożniejszy od internauty z Gdańska czy Łodzi. Ostrożność rośnie wraz ze zbliżaniem się do Poznania.
O ile w całej Wielkopolsce tylko 8 złotych z zaoszczędzonych 100 trafia do funduszy pieniężnych lub papierów dłużnych, a 56 procent pieniędzy do funduszy akcyjnych, o tyle w samym Poznaniu inwestorzy decydują się ulokować w funduszach akcyjnych mniej niż połowę pieniędzy, za to do funduszy obligacji i rynku pieniężnego trafia co dziesiąta złotówka.
Poznaniacy są też znacznie bardziej skłonni inwestować w fundusze hybrydowe. Internauci w skali całego kraju lokują tam zaledwie 26 procent pieniędzy, mieszkańcy Wielkopolski 36 procent, a poznaniacy aż 42 procent. To dowodzi, że mieszkający w stolicy naszego regionu są skłonni zrezygnować z części zarobków, na rzecz większego bezpieczeństwa.

Męski szowinizm?

O ile większa ostrożność w inwestowaniu spadkobierców zaboru pruskiego nie dziwi, o tyle bardzo daje do myślenia fakt, że w Poznaniu, oszczędzający przy użyciu narzędzi internetowych to w blisko 80 procentach mężczyźni. Przeciętnie w kraju, choć panowie także są w przewadze wśród inwestorów, odsetek pań sięga 1/3.
Czy poznanianki są mniej oszczędne od panów, czy jeszcze bardziej zachowawcze i z tego powodu unikają funduszy inwestycyjnych? •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto