GRODZISK WLKP. - Opozycja zaskoczyła

Na sesji Rady Powiatu grodziskiego, która odbyła się w ubiegły wtorek, doszło do niecodziennej sytuacji - radni opozycyjni z Forum zaczęli masowo rezygnować z funkcji zajmowanych w komisjach i prezydium rady.
Zrobili to na znak protestu przeciwko odrzuceniu przez rządzącą w powiecie koalicję ich kandydata na członka komisji rewizyjnej Antoniego Kłaka.
Rada tego dnia ustaliła, że w komisji rewizyjnej zasiądzie pięciu, a nie jak dotychczas czterech członków. - Czterech członków pozbawia przewodniczącego komisji głosu rozstrzygającego i grozi patem w wielu sytuacjach, dlatego wnioskowałem o zwiększenie liczby członków tej ważnej komisji - tłumaczył jej przewodniczący Tadeusz Fórmanowicz.
Zaproponował on też kandydaturę Antoniego Kłaka. - Jest to radny, który dał się poznać, jako człowiek oddany, pracowity, bezkompromisowy sumienny, przygotowany merytorycznie, dlatego gorąco proszę kolegów radnych o poparcie jego kandydatury. Wiem, że to jest dobra kandydatura.

W głosowaniu jak zawsze
Jego prośby na nic się zdały i jak zwykle, wynik głosowania był 10:7 na korzyść kandydata koalicji rządzącej - Ludwika Pluty.
- Nie wiem czy potencjał moralny radnego Antoniego Kłaka ma być jego przekleństwem i czy on jest dla kogoś zagrożeniem, że taki jest wynik głosowania. Myślę, że nic by się nie stało, gdyby w komisji rewizyjnej opozycja miała większość - skomentował takie głosowanie T. Fórmanowicz. - Jetem tym
bardziej zdziwiony, że radny Pluta, jako jedyny, nie akceptował planu pracy komisji rewizyjnej. W związku z tym mam nadzieję, że przy dużym nawale pracy, jaki mamy, pan Pluta będzie bardzo pomocny.
Tymczasem okazuje się, ze radny Pluta rozpatruje możliwość zrezygnowania z prac w innych komisjach - pracuje już w trzech, aby móc uczestniczyć w pracach komisji rewizyjnej.
Opozycyjni radni zarzucają także, koalicji, że to członek Zarządu Powiatu zaproponował radnego Plutę do komisji rewizyjnej, która przecież kontroluje Zarząd. To więc według nich budzi podejrzenie, że Zarząd chce sobie zapewnić bezkarność.
T. Fórmanowicz złożył jednocześnie pisemne oświadczenie, w którym zrezygnował z członkostwa w pracach komisji budżetowej. "Rezygnację składam wskutek atmosfery jaka powstała podczas konstruowania i uchwalania budżetu. Wynik poparcia mojej inicjatywy stwarzania możliwości dla modernizacji naszego szpitala przez członków Komisji w stosunku ośmiu za, czterech przeciw i dwóch wstrzymujących się, zaświadcza o potrzebie działań w tym kierunku. Skoro taki wynik nie skłonił Zarządu Powiatu do zmiany projektu budżetu, to zaświadcza to tylko o skrajnie różnym rozumieniu priorytetów".
Jednym słowem zaprotestował on w ten sposób przeciwko temu, że Zarząd nie uwzględnia głosu radnych i po prostu robi swoje.
T. Fórmanowicz wystosował także list otwarty do radnego Jana Grochowego właśnie w sprawie wyboru między modernizacją elewacji szpitala a elewacji starostwa.
Tym samym rozpoczął on łańcuszek kolejnych rezygnacji. Skandalem i cyrkiem nazwał głosowanie nad kandydaturą na członka komisji rewizyjnej radny opozycyjny Tadeusz Pańczak, który zrezygnował jednocześnie z funkcji wiceprzewodniczącego rady. Zarzucił radnym z koalicji, że pracują w radzie dla pieniędzy.
Z członkostwa w komisji rewizyjnej zrezygnował jeszcze radny Piotr Kandulski. - Nie robiłem w radzie nic dla swojego dobra, czy partyjniactwa i dlatego wobec takiej sytuacji rezygnuję z tej komisji - mówił.
Słowami radnego Pańczaka, poczuł się dotknięty radny Jan Grochowy, który zapewnił na forum, że nie przyszedł pracować w radzie dla kasy i że na co dzień robi bardzo wiele dla innych.

Opozycja kontroluje?
Po fali rezygnacji radny A. Kłak poprosił, aby na przyszłą sesję Zarząd przygotował wykaz wydatków na promocję za 2007 rok i plan na 2008 r., wykaz wszystkich uchwal dotyczących powstania i funkcjonowania "Informatora Powiatowego". Poprosił także o przygotowanie w lutym informacji o stanie przygotowań do sesji marcowej, na której będą omawiane sprawy oświaty. Zaproponował także aby na tę sesję zaprosić organ nadzorujący oraz aby ją poprzedzić spotkaniami w szkołach z młodzieżą, rodzicami i nauczycielami.
Przeciwko takim spotkaniom i wpuszczaniu radnych do szkół zaprotestował radny L. Pluta, który - dodajmy - sam jest nauczycielem w jednej ze szkół prowadzonych przez starostwo i szefem komisji oświaty. Swój sprzeciw tłumaczył możliwością politycznej manipulacji młodzieżą.

Spór o porządek obrad
To wszystko działo się w końcówce sesji, ale także jej początek obfitował w starcia obozu rządzącego i opozycji. A poszło o komisję bezpieczeństwa i porządku publicznego, której kadencja skończyła się 10 stycznia. Radni opozycyjni chcieli dopisać do porządku obrad punkt o podjęciu uchwały o oddelegowaniu dwóch radnych do tejże komisji. Starosta chciał bez podejmowania decyzji powołać do niej radnego z opozycji Aleksandra Minkowskiego. Radczyni prawna starostwa na wątpliwości prawne opozycji w tym względzie odpowiedziała, że sprawdzi to na... kolejną sesję. Ostatecznie - tradycyjnym stosunkiem głosów 10:7 - propozycja opozycji upadła.
Radni opozycyjni zaprotestowali także przeciwko temu, że nie otrzymali do zapoznania się przed sesją sprawozdania starosty, nad którym mieli dyskutować, głosować i które ma być ogłoszone w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego. Za to zaniedbanie wziął winę na siebie przewodniczący rady Mariusz Zgaiński.

List otwarty
Tadeusz Fórmanowicz do Janka Grochowego
Praca nad budżetem rocznym jest zawsze sprawą trudną. Wymaga cierpliwości i wnikliwości, żeby rzeczy najistotniejszych nie pominąć. Wymaga pochylenia się nad wszystkimi potrzebami, by najpilniejsze sprawy uwzględnić. Nieważne czy planujemy budżet centralny czy powiatowy. Oba wymagają równej staranności przy jego tworzeniu, gdyż wydajemy pieniądze cudze, pieniądze podatnika, w zdecydowanej większości pieniądze ludzi biednych, gdyż chyba prawdą jest, że najrzetelniej płacą podatki najbiedniejsi.
Wiele danych zaproponowanych w budżecie przez Zarząd naszego powiatu budzi moje wątpliwości, ale zupełnie niezrozumiały jest dla mnie fakt, że Rada Powiatu dziesięcioma głosami koalicji rządzącej przy siedmiu głosach przeciwnych opozycji zrzeszonej w klubie "Forum Obywatelskie" zatwierdziła fakt remontu siedziby Starostwa, zamiast - moim zdaniem - otynkować szpital. Mój głos podczas posiedzenia Rady Powiatu, że ze względu na straty ciepłą z powodu braku tynk, ta inwestycja winna mieć pierwszeństwo, został zignorowany. Postanowiono w budżecie dać priorytet budynkowi Starostwa. Bliższa koszula ciału? A może tylko chęć przypodobania się mocodawcom poprzez potakiwanie w głosowaniu?
Upubliczniam temat, gdyż chcę go poddać pod społeczny osąd. Niech mieszkańcy naszego powiatu zadecydują co Ich zdaniem winno być pierwsze. otynkować straszące od 20 lat pustaki na szpitalu, eliminując jednocześnie ubytki coraz droższej energii, czy remontować Starostwo tak elegancko, żeby "dorównało" wyglądem sąsiadującemu z nim budynkowi Sądu?
Zwracam się do Ciebie Janku, gdyż najbardziej desperacko broniłeś stworzonego przez siebie, bo jesteś członkiem Zarządu, budżetu.
Pan Starosta był nieobecny na posiedzeniu Komisji Budżetowej, gdyż ważne sprawy rodzinne uniemożliwiły Mu dyskusję na ten temat. A może byłoby dobrze przełożyc termin posiedzenia Komisji Budżetowej po to, aby w najtrudniejszych sprawach dla Powiatu wyraźnie określić swoje zdanie.
Może przesadzam, może uszeregowanie przez Zarząd zadań jest słuszne, ale uważam, że warto mieszkańców zapytać o zdanie.
Zawsze warto wysłuchać racji wszystkich. Na podstawie opinii i osądu społecznego winna rodzić się ostrożność i pokora. a w konsekwencji rozsądek rządzących, po to, by dobro tworzone było racjonalnie i wspólnie.
Woluntaryzm i chciejstwo decydentów z niedawnej przeszłości nie zostawiło nam kraju zamożnego, przeto starajmy się uwzględnić uwagi wszystkich po to, by tworzyć przyszłość lepszą i łatwiejszą.

Od redakcji: Jan Grochowy jest radnym powiatu grodziskiego, członkiem Zarządu Powiatu
Tadeusz Fórmanowicz jest radnym powiatu grodziskiego, przewodniczącym komisji rewizyjnej

Zapraszamy do dyskusji naszych Czytelników
Opinie na ten temat można słać na adres: [email protected]
lub telefonicznie , tel. 061 44 76 047