GRAND PRIX SKANDYNAWII - Odrodzony Gollob

Leigh Adams zdobył Wielką Nagrodę Skandynawii i premię w wysokości 11 tysięcy dolarów, na stadionie w szwedzkiej Malilli. W finałowym wyścigu Australijczyk pokonał Tomasza Golloba, rodaka Jasona Crumpa i Duńczyka Hansa Andersena. Była to siódma runda indywidualnych mistrzostw świata.

W tegorocznym sezonie Szwecja jest niezwykle szczęśliwym miejscem dla kapitana reprezentacji Australii i leszczyńskich Byków. Wszak Adams wygrał w maju, na torze Smederny Eskilstuna, finałowy wyścig Grand Prix Szwecji. Wielki dżentelmen owalnego toru, po raz 20. w karierze ścigał się w finale turnieju Grand Prix, a po raz piąty triumfował. Adams (razem 89 startów w GP) umocnił się na pozycji wicelidera klasyfikacji tegorocznego championatu.

Polscy kibice, podobnie jak wcześniej na Marketa w Pradze, znów mieli powody do dumy i radości. Odrodzony i startujący na nowych silnikach GM Tomasz Gollob, lider i kapitan biało-czerwonych, stanął na drugim stopniu podium. Gollob awansował z 12. na 7. miejsce.
– Nie chciałem oglądać pleców moich rywali jak było to w Pradze. Startowałem na nowych włoskich silnikach. Pozostały jeszcze cztery turnieje i postaram się zgromadzić w nich najwięcej punktów – powiedział szczęśliwy Tomasz Gollob. Czy w rodzinnej, ukochanej Bydgoszczy znów zwycięży w Grand Prix Polski, jak czynił to w latach 2002-05? W siedmiu turniejach tegorocznego cyklu Grand Prix nasi reprezentanci dwukrotnie sklasyfikowani byli na drugim (w stolicy Czech kontuzjowany Jarosław Hampel) i trzecim miejscu (debiutant Wiesław Jaguś w Lonigo oraz Rune Holta w Pradze). Kibice drużynowych mistrzów świata nie tracą nadziei, że wysłuchają jeszcze Mazurka Dąbrowskiego na cześć zwycięzcy turnieju Grand Prix.

Więcej w dzisiejszym wydaniu [

](http://www.prasa24.pl) lub [

](http://www.prasa24.pl)