GNIEZNO - Sezon letni otwarty

- Zbiornik jest dobrze przygotowany do przyjmowania sporych ilości ludzi. Na głównej plaży znajdują się przebieralnie, kilka małych oraz jeden duży pojemnik na odpady, oraz potocznie zwane „toi-toie”. Dla jeszcze dokładniejszego zachowania higieny, brzeg oczyszczany jest codziennie rano, oprócz niedziel, przez grupę sprzątającą. Jakość wody przebadana została przez gnieźnieński sanepid - mówią Maciej Domagała oraz Łukasz Staszkiewicz, ratownicy pracujący na tym akwenie.

Akwen od zeszłego roku podlega rekultywacji, współfinansowanej przez UE. W wodzie dobrze wyznaczono strefy dla najmłodszych (głęb. około 40 cm), osób niepływających (głęb. około 120 cm) oraz pływających (głęb. około 300-400 cm). Każda z nich ograniczona jest bojkami w określonych kolorach. Na plaży obowiązuje regulamin, który wywieszony jest przy budce ratowników. Jedynymi zagrożeniami, mogącymi spowodować zamkniecie akwenu, są bakterie coli, które mogą się pojawić w przypadku wysokich temperatur oraz dużych opadów.

- Plaża otwarta będzie codziennie w godzinach 10-18 i patrolowana przez WOPR-owców do 31 sierpnia - zapewnia Łukasz Staszkiewicz. Na inauguracji pojawili się między innymi: Waldemar Rewers - reprezentant prezydenta miasta Gniezna, prezes Wielkopolskiego WOPR - Mariusz Krzywiński, Grażyna Sipowicz - przedstawiciel wójta gminy Ostrowite, Anna Durczyńska oraz dyrektorka Gimnazjum im. Polskich Olimpijczyków w Ostrowitem, która miała duży udział w organizacji kursów młodych WOPR-owców. Nie zabrakło również przedstawiciela poznańskiej policji wraz z dwoma psami rasy nowofundland.

-Duża liczba ratowników w rejonie Gniezna jest chlubą dla naszego miasta, szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie okoliczności powodziowe – powiedział M. Krzywiński. Waldemar Siwka wspomniał o obecnym również Arturze Baranowskim, pomagającym prowadzić grupę młodych ratowników, który w najbliższym czasie zdobywać będzie doświadczenie wynoszące go na wyższy szczebel kariery ratowniczej.

Najważniejszym punktem wydarzenia było zaprzysiężenie sporej grupy młodych ochotników WOPR. Odbywali oni kursy pod nadzorem gospodarza imprezy - Waldemara Siwki oraz Zbigniewa Rostkowskiego - wieloletniego instruktora ratownictwa WOPR. Pomocy w nauczaniu udzielał, wyżej wymieniony, Artur Baranowski.
- Na kursach młodzi pracowali nad swoją kondycją fizyczną oraz wiedzą teoretyczną. Naukę zakończyły egzaminy z obu dziedzin. W końcowym efekcie zostały one zdane przez wszystkich ochotników – mówił Rostkowski.

Podczas uroczystości byliśmy świadkami oficjalnego ślubowania WOPR-owców. -Ślubuję, dopóki zdrów będę i sił mi wystarczy, bez względu na warunki: rzetelnie wypełniać obowiązki ratownika - przyrzekali na sztandar WOPR-u. Zaprzysiężenie przypieczętował symboliczny skok przez koło ratunkowe i uderzenie wiosłem. - Chęć pomocy i kontaktu z innymi ludźmi skierowała mnie ku podjęciu tego wyzwania – powiedziała jedna z ochotniczek, Zuza. Teraz czeka na nią, podobnie jak pozostałych uczestników kursu,100 godzin pracy na basenie, bądź jeziorze.

Kolejną częścią imprezy były pokazy sprawności fizycznej przygotowane przez członków pogotowia wodnego. Przedstawiane były różne sytuacje zagrożeń przy wykorzystaniu łodzi pontonowej czy skutera wodnego. Sprzęt ten był również używany podczas akcji powodziowych w ostatnim czasie.

Niestety, w prezentacjach nie mogły brać udziału wcześniej wymienione nowofundlandy. Jeden z nich, z powodu wieku zakończył swoją służbę, drugi nabawił się choroby podczas udzielania pomocy przy powodziach. Mimo wszystko uczestnicy imprezy byli zadowoleni, gdyż mogli nacieszyć oko imponującym wyglądem zwierząt. Na koniec zaprezentowano wszystkie pływackie style ratownicze.