Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gniezno - Autobusy bez zastrzeżeń kontrolerów

Karolina Barełkowska
O inspekcji wcześniej nie wiedzieli zarówno kierowcy autobusów, jak i szefowie przedsiębiorstwa
O inspekcji wcześniej nie wiedzieli zarówno kierowcy autobusów, jak i szefowie przedsiębiorstwa fot. arch. red.
Inspektorzy transportu drogowego z oddziału terenowego w Koninie skontrolowali dziesięć autobusów jeżdżących w taborze gnieźnieńskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Jak informuje Jacek Musioł, kierownik oddziału, kontrola była niezapowiedziana, sprawdzono pojazdy poruszające się po trasie.

– Aby nasze działanie było jak najmniej uciążliwe dla pasażerów, inspektorzy swoją prace wykonywali wówczas, gdy autobus był na pętli lub na końcówce swojej trasy – wyjaśnia kierownik. Jak dodaje, kontrolujący skupili się na stanie technicznym pojazdów oraz sprawdzeniu kierowców pod względem trzeźwości.
– Kontrola wypadała pozytywnie we wszystkich dziesięciu przypadkach. Inspektorzy nie znaleźli żadnych usterek technicznych, a także jakichkolwiek nieprawidłowości względem kierowców – podkreśla Jacek Musioł. Oznacza to, że wszystkie skontrolowane pojazdy zostały dopuszczone do dalszego ruchu i mogły po przerwie wrócić na wyznaczoną trasę. Gdyby było inaczej, to jak tłumaczy kierownik konińskiego oddziału ITD, kierowcom można by nawet odebrać dowody rejestracyjne oraz nałożyć na nich mandaty karne.

– Tak by się stało w przypadku, gdyby usterka w pojeździe narażała na niebezpieczeństwo podróżujących w nim pasażerów. Jeżeli pojazd wymagałby na przykład tylko wymiany żarówki i kierowca mógłby to zrobić na miejscu, istnieje taka możliwość – przyznaje Jacek Musioł. Jak dodaje, kontroli kierowców dokonuje zawsze dwóch inspektorów.

– Kiedy wyznaczony jest cel kontroli, w dane miejsce podjeżdża samochód, który my nazywamy biurem, bo jest wyposażony we wszystkie potrzebne środki do inspekcji – opisuje. Jak podkreśla, celem takich akcji jest poprawa bezpieczeństwa na drodze. Jacek Musioł tłumaczy, że aby tak się stało, trzeba przede wszystkim przestrzegać obowiązujących przepisów.

– Kierowcy muszą poruszać się sprawnymi pojazdami czy chociażby przestrzegać przepisów o czasie pracy. To są bardzo ważne aspekty, które sprawiają, że na drodze jest bezpieczniej – dodaje.

Tomasz Budasz, prezes MPK w Gnieźnie, przyznaje, że kontrola inspektorów z ITD zawsze wiąże się z pewnym „stresem”. Kontrole bowiem są bardzo szczegółowe.

– My dbamy o to, by pojazdy były sprawne, choć zdarzają się sytuacje, których nie da się przewidzieć. Trzeba podkreślić, że te kontrole są zawsze niezapowiedziane, my nie możemy się do nich jakoś szczególnie przygotować – mówi. Jak słyszymy, inspektorzy sprawdzają np., czy w autobusach przy szybie są młoteczki do ich zbijania. Niestety, jak się okazuje, nieraz trafiają one łupem złodziei. Inspektorzy sprawdzają również, czy dany autobus posiada naklejkę informującą, ile miejsc siedzących, a ile stojących posiada dany pojazd.

– Nie ukrywam, że bardzo jestem zadowolony z tej ostatniej kontroli. Podczas przedostatniej, która odbywała się na przełomie roku, też nie było zastrzeżeń do naszych autobusów. Niestety, podczas jeszcze poprzedniej skończyło się odebraniem czterech dowodów, ponieważ były wycieki z silnika. Było to w przypadku starych autosanów – wspomina prezes.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto