Faworyci z Poznania

Po ponad półrocznej przerwie hokeiści wracają na otwarte boiska. Druga seria rundy wiosennej (pierwsza odbyła się jesienią) będzie rozgrywana na raty, bo jednocześnie trwa także turniej towarzyski z okazji 75-lecia Pocztowca.

Faworytami obecnych rozgrywek, podobnie jak to bywało w poprzednich latach, są dwie najsilniejsze, poznańskie drużyny – Pocztowiec i Grunwald.

Wojskowi po pucharze

Ekipa Grunwaldu jest obecnie w niezłej dyspozycji, ponieważ podopieczni trenera Macieja Matuszyńskiego w ubiegłym tygodniu wzięli udział w turnieju o Puchar Zdobywców Pucharów w Madrycie. Wojskowi spisali się tam bardzo dobrze. Zajęli czwarte miejsce, pokonując niemiecki Alster Hamburg oraz belgijski Beerschot. Poznaniacy ulegli też holenderskiej ekipie H&BC Amsterdam 0:10 (zdobyła trofeum), a w meczu o trzecią lokatę przegrali minimalnie z gospodarzem imprezy Club de Campo Madryt 3:4. Opiekun Grunwaldu i reprezentacji Polski Maciej Matuszyński był zadowolony z postawy swoich podopiecznych.
– Po wysokiej porażce z Holendrami miałem obawy, czy zawodnicy zdołają się zmobilizować na dwa pozostałe spotkania grupowe. Na szczęście w następnych pojedynkach moi gracze stanęli na wysokości zadania i zaprezentowali się z jak najlepszej strony. A graliśmy w Hiszpanii bez dwóch kontuzjowanych zawodników – Artura Mikuły i Tomka Marcinkowskiego. Na pewno teraz gracze są trochę zmęczeni, ale dyspozycja jest niezła – stwierdził Maciej Matuszyński.

Pocztowcy chcą obronić tytuł

Szkoleniowiec wojskowych jest przekonany, że druga runda rozgrywek będzie interesująca. Grunwald czekają wyjazdowe boje na Pałukach, w Toruniu i Gnieźnie, gdzie szczególnie trudno o punkty. Wojskowi są liderem po pierwszej części rozgrywek i zamierzają obronić tę pozycję do końca rundy zasadniczej. Ten sam cel mają gracze Pocztowca (jesienią w meczu obu drużyn padł remis 2:2). Trener Zbigniew Rachwalski nie ukrywa, że jego drużyna zamierza obronić tytuł mistrzowski. Pocztowcy od trzech sezonów królują w kraju na otwartych boiskach i chcą tę dobrą passę przedłużyć. Mistrzowie Polski będą grali bez jednego z najlepszych obecnie polskich graczy – Dariusza Rachwalskiego, który od kilku tygodni jest zawodnikiem niemieckiej drużyny Grossflottbeker THGC Hamburg, występującej w Bundes-lidze. Opiekun Pocztowca będzie musiał w jakiś sposób wypełnić lukę w zespole po swoim rozgrywającym.
Wydaje się, że zarówno Pocztowiec, jak i Grunwald dotrą do finału tegorocznych rozgrywek. Ale ciekawie powinno być także w walce o brązowy medal. Do tej pozycji pretendują jeszcze przynajmniej cztery zespoły, chociaż największe szanse mają obecnie Pomorzanin Toruń i AZS AWF Poznań. Z kolei trzy drużyny – Warta Poznań, Polonia Środa i MKS Siemianowice – będą robiły wszystko, aby zachować status pierwszoligowca.