Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Euro za plecami! Wywiad z pracownicą ochrony

Marek Blandzi
Ewa Plucińska jest już gotowa na Euro 2012
Ewa Plucińska jest już gotowa na Euro 2012 Archiwum
Ewa Plucińska z firmy ochroniarskiej opowiada o pracy na Euro 2012. Będzie ochraniać wrocławski stadion

Dlaczego pani zainteresowała się pracą w ochronie?
Szukałam pracy! Gdy dowiedziałam się, że istnieje możliwość ochraniania tzw. imprez masowych, skontaktowałam się z osobą, która tego typu pracę organizowała i tak rozpoczęła się moja przygoda z pracą w ochronie.

Gdzie pani pracuje na co dzień?
Pracuję w firmie ochroniarskiej, ale nie mogę podać jej nazwy. Zdradzę tylko, że w naszym żargonie mówi się, iż pracuję na tzw. obiektach. Mogę tylko uchylić rąbka tajemnicy, że nie jest to żaden market...

Rzeczywiście jest pani bardzo tajemnicza...
Cóż, w moim fachu dyskrecja jest najważniejsza!

A jednak nie jest tajemnicą, że będzie pani ochraniała wrocławski stadion podczas Euro 2012...
Tak to prawda!

Jak to się stało?
Już wcześniej wielokrotnie bywałam w roli ochroniarki na meczach zarówno piłkarskich jak i żużlowych we Wrocławiu. I stąd też znalazłam się w tej grupie.

Euro 2012 to jednak nie to samo, co mecze ligowe...
Oczywiście, że nie! Poza tym, że musimy posiadać zaświadczenie uprawniające do pracy podczas imprez masowych, to w przypadku Euro 2012 musieliśmy jeszcze odbyć szkolenie na tzw. stewarda, czyli osobę zarówno porządkową jak i informacyjną.

Jak ważną rolę w pani pracy pełni znajomość języków obcych?
W przypadku pracy w ochronie podczas Euro 2012 nie jest wymagana znajomość języków obcych, gdyż tę rolę spełniać będą wolontariusze. Zapewniam jednak, że my także potrafimy operować innymi językami niż tylko nasz ojczysty!

Czuje już pani dreszczyk emocji przed Euro 2012?
Oj tak,! Dodam jednak, że nasza praca nie będzie ograniczać się jedynie do dni, w których rozgrywane będą mecze, ale przez cały okres trwania Euro we Wrocławiu.

Zna już pani swoją „lokalizację” na stadionie?
Tak, będę „obstawiała” bramę główną!

Brama główna, to jednak nie to samo, co praca na murawie stadionu...
Nie będę z tym miała problemu, bo tak szczerze mówiąc, mecze piłkarskie niezbyt mnie interesują. Cieszę się jednak, że będę pracowała jako ochroniarz.

Nie żałuje pani, że mecz Polska – Czechy odbywać się będzie od pani tak blisko, a jednocześnie tak daleko...
Troszkę na pewno, ale wynik meczu będę znała dzięki kibicom na bieżąco, a to jest najistotniejsze!

Nie boi się jednak pani różnych niekontrolowanych zachowań fanów futbolu?
Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to niebezpieczna praca, ale zazwyczaj jest tak, że obecność kobiet w ochronie studzi nieco wojownicze zapały kibiców...

Nie marzyłoby się jednak pani pracować bliżej piłkarzy?

Przed i po meczach bywamy w okolicach szatni. Z pewnością więc, będę miała okazję z bliska obejrzeć bohaterów Euro 2012.

Co wypełnia pani czas poza pracą?
Oczywiście rodzina oraz nauka... Uczę się bowiem w systemie zaocznym w pleszewskim ZSU-G. Pomimo że mieszkam w Kaliszu, to sentyment do szkoły przy ulicy Poznańskiej 36 pozostał we mnie do dziś. Przed laty szkoła ta zapewniła mi start w dorosłość, a teraz wierzę, że dzięki niej uda mi się po zdobyciu średniego wykształcenia awansować w hierarchii zawodowej!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto