DZIEŃ WOLSZTYŃSKI - Pijany burmistrz Trzciela staranował radiowóz

Teraz grozi mu utrata prawa jazdy na dwa lata, wyrok pozbawienia wolności w zawieszeniu, utrata intratnego stanowiska samorządowego oraz brak możliwości ubiegania się o fotel burmistrza w najbliższych wyborach.

Do zdarzenia doszło na wąskiej lokalnej drodze. Zdaniem świadków zdarzenia, audi 100, którym kierował Jarosław K. pędziło z zawrotną prędkością. Gdy z przeciwka nadjechała ciężarówka z naczepą, burmistrz Trzciela nie opanował swego pojazdu. Najpierw odbił się od tira, po czym uderzył w jadący z tyłu radiowóz. Kierujący służbowym autem policjant trafił z obrażeniami do szpitala. Jednak pobyt funkcjonariusza w lecznicy okazał się krótszy niż siedem dni, stąd też kierowca audi nie będzie odpowiadał za spowodowanie wypadku. Oba pojazdy nadają się do kasacji, jednak wieloletni samorządowiec wyszedł ze zdarzenia bez obrażeń. Pijany kierowca najbliższą noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Podczas wtorkowego przesłuchania w prokuraturze, burmistrz postanowił przyznać się do prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości i spowodowania kolizji drogowej. Jednocześnie skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze, której wielkość sam sobie określił.

– Jest to dość surowa kara – przyznaje Robert Trela, zastępca prokuratora. – Poza tym Komenda Powiatowa Policji w Międzyrzeczu wszczęła postępowania o wykroczenie za spowodowanie kolizji, która doprowadziła do zniszczenia policyjnego mienia.

Nieoficjalnie wiadomo, że Jarosław K. straci prawo jazdy na dwa lata, zapłaci grzywnę w kwocie 3 tys. zł. Grozi mu też wyrok pozbawienia wolności w zawieszeniu. Jeśli dojdzie do skazania i uprawomocnienia się wyroku sądowego, wówczas Rada Miejska Trzciela będzie miała miesiąc na przyjęcie uchwały stwierdzającej wygaśnięcie mandatu burmistrza. Pracę w urzędzie straci też jego zastępca, a do czasu ponownych wyborów funkcje burmistrza będzie sprawowała osoba powołana przez premiera. Prawdopodobnie obecny włodarz Trzciela nie będzie się mógł starać się o reelekcję podczas nadchodzących wyborów. Osoby skazane prawomocnym wyrokiem nie mogą ubiegać się o funkcje samorządowe w czasie trwania kary oraz przez pół roku po jej zakończeniu. Zatrzymany sprawował funkcję burmistrza od 1998 roku. Wcześniej był dyrektorem technikum rolniczego. Jest też wieloletnim działaczem PSL.