Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ARCHEOLOGIA - Średniowieczny klejnot

Mariusz Kurzajczyk
W miejscu, gdzie staną chałupy, archeolodzy dokonują nawiertów. Z lewej kustosz Edward Pudełko - FOT. MARIUSZ KURZAJCZYK
W miejscu, gdzie staną chałupy, archeolodzy dokonują nawiertów. Z lewej kustosz Edward Pudełko - FOT. MARIUSZ KURZAJCZYK
Pierścionek z brązu, prawdopodobnie pochodzący z XIII wieku, znaleziono na terenie rezerwatu archeologicznego w kaliskiej dzielnicy Zawodzie. To pierwszy, ale zapewne nie ostatni zabytek wydobyty z ziemi w trakcie ...

Pierścionek z brązu, prawdopodobnie pochodzący z XIII wieku, znaleziono na terenie rezerwatu archeologicznego w kaliskiej dzielnicy Zawodzie. To pierwszy, ale zapewne nie ostatni zabytek wydobyty z ziemi w trakcie rekonstrukcji wczesnośredniowiecznego grodu.

Klejnot zachował się w dobrym stanie i mimo że jest pokryty patyną, wyraźnie widać oczko w kształcie rombu, a w środku krzyż zwieńczony lilijkami.
– Pierścionek znaleźliśmy w miejscu, w którym prawdopodobnie stało książęce palatium – mówi Leszek Ziąbka, kaliski archeolog.
Prace nad rekonstrukcją grodu trwają od miesiąca i mają się zakończyć jeszcze w tym roku. Pierścionek został odkryty przypadkowo podczas usuwania drzew. Obecnie przygotowywane są fundamenty pod siedem domostw, które staną w najstarszej części dawnego grodu.
– W XI wieku mieszkańcy Kalisza przenieśli się wyżej, bo te tereny były cyklicznie zalewane przez Prosnę – opowiada kustosz Edward Pudełko z Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej.
W miejscu, gdzie staną chałupy, archeolodzy dokonują nawiertów, dzięki którym bez konieczności robienia głębokich wykopów można przyjrzeć się poszczególnym warstwom ziemi. Pierwsze badania wypadły zachęcająco.
– Nagłębokości 120 centymetrów znaleźliśmy ślady wczesnośredniowiecznego osadnictwa, m.in. fragmenty skorup – mówi E. Pudełko.
Nieoczekiwanych odkryć archeolodzy dokonali podczas przenoszenia na teren grodziska XVIII-wiecznej chaty. Domostwo stało po sąsiedzku i od dziesiątków lat nie było zamieszkane. W przyszłym skansenie ma pełnić rolę mini-muzeum. W fundamentach chaty znajdowały się średniowieczne ciosy, czyli kamienie z piaskowca. Archeolodzy nie mają wątpliwości, że pochodzą one z kolegiaty św. Pawła, która została spalona w 1233 roku przez Henryka Brodatego. Dzieła zniszczenia dopełnili sto lat później Krzyżacy.
– Kolegiata była zbudowana z charakterystycznego piaskowca wydobywanego w Brzeźnie pod Koninem – tłumaczy kustosz Edward Pudełko.
Jego zdaniem przez kilkaset lat mieszkańcy Zawodzia używali jako budulca właśnie kamieni ze ścian i fundamentów świątyni. •

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto