Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ARCHEOLOGIA - Chata komesa

Mariusz Kurzajczyk
Kierownik budowy Mariusz Marciniak przed chatą komesa - FOT. MARIUSZ KURZAJCZYK
Kierownik budowy Mariusz Marciniak przed chatą komesa - FOT. MARIUSZ KURZAJCZYK
Stanęła chata komesa, kilka innych domostw jest w budowie, wylane też zostały betonowe fundamenty pod kolegiatę świętego Pawła. Muzealnicy wierzą, że inwestycja zostanie zakończona w terminie, a więc do końca tego roku, ...

Stanęła chata komesa, kilka innych domostw jest w budowie, wylane też zostały betonowe fundamenty pod kolegiatę świętego Pawła. Muzealnicy wierzą, że inwestycja zostanie zakończona w terminie, a więc do końca tego roku, co gwarantuje refundację ze środków europejskich większości kosztów, wynoszących 6 milionów złotych.

Chata komesa wbrew nazwie nie będzie największym budynkiem. Jej nazwa związana jest z jednym z najważniejszych odkryć archeologicznych na Zawodziu. Przed wejściem do niej naukowcy znaleźli pieczęć księcia ruskiego Izasława. Posługiwał się nią zapewne zarządca grodu, stąd nazwa domu.
– Chata komesa została zrekonstruowana najwierniej, bo na podstawie wykopalisk – tłumaczy Leszek Ziąbka, archeolog z Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej.
Z tego względu w skansenie będzie ona pełnić wyjątkową rolę. W jej wnętrzach odtworzone będzie średniowieczne domostwo. W pozostałych chatach zaprezentowane zostaną różne ekspozycje oraz średniowieczne rzemiosła.
Jeszcze przed rozpoczęciem budowy naukowcy dokonali w tym miejscu nawiertów, dzięki którym na głębokości 120 centymetrów znaleźli ślady wczesnośredniowiecznego osadnictwa, między innymi fragmenty skorup. Badania próbek drewna metodą dendrochronologiczną dadzą precyzyjną odpowiedź na najważniejsze pytanie – kiedy faktycznie powstał kaliski gród?
Prace na terenie rezerwatu archeologicznego prowadzone są w kilku miejscach. Od paru tygodni nie ma już głębokiego wykopu i widocznych na jego dnie pozostałości kolegiaty św. Pawła. To znaczy, że stare, kamienne fundamenty zostały zabezpieczone i zasypane. Nad nimi wylano betonową konstrukcję.
– Na niej staną wysokie na pół metra mury świątyni, a jako budulca użyjemy piaskowca – tłumaczy Mariusz Marciniak, kierownik budowy.
Dodajmy, że kolegiata była zbudowana z charakterystycznego piaskowca wydobywanego w Brzeźnie pod Koninem. Kościół został zdobyty i częściowo zburzony przez Henryka Brodatego, który lokował Kalisz w miejscu dzisiejszej starówki. Zdaniem kustosza Edwarda Pudełki, przez kilkaset lat mieszkańcy Zawodzia używali jako budulca właśnie kamieni ze ścian i fundamentów świątyni. Dowody na to znaleziono pod stojącą opodal XVIII-wieczną chałupą. W jej fundamentach znajdowały się średniowieczne ciosy, czyli kamienie z tego samego piaskowca, z którego zbudowana była kolegiata św. Pawła.
Teraz chata została przeniesiona na teren rezerwatu archeologicznego. Na razie odrestaurowano komin i część kuchenną. Cegły, jak na budynek sprzed 300 lat przystało, robotnicy zlepili gliną.

od 7 lat
Wideo

Burze nad całą Polską

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto