Premiera „Krwawych godów” w kieleckim teatrze
Jeden z najbardziej znanych dramatów hiszpańskiego poety rzadko jest grywany w Polsce. Reżyser Kuba Kowalski chce to zmienić, twórczość Lorci interesuje go od dawna, na egzaminie wstępnym do szkoły teatralnej przygotował „Dom Bernardy Alby” a teraz postanowił zaproponować widzom „Krwawe gody”.
- To teatr totalny, poruszający tematy fundamentalne, egzystencjalne – mówił na konferencji przed premierą. - Od lat zajmuję się w teatrze zagadnieniem miłości a sposób w jaki opowiada o tym Lorca jest bardzo ciekawy. Dodatkowo jest to tekst, w którym czuć zapowiedź nadciągającej wojny, nie mówi o tym wprost, ale poprzez opowieść rodzinną. Jest to ciekawe, bo żyjemy w poczuciu, że świat jest na granicy wojny, ona wisi w powietrzu - dodawał.
Reżyser uznał, że wystawienie „Krwawych godów” wymaga zupełnie nowego podejścia do tekstu, zwrócił się do Małgorzaty Maciejewskiej, która dramat ponownie przełożyła, bo dwa dostępne tłumaczenia nie wydawały się jej wystarczające. - Chciałam odczytać go inaczej, inspirując się kulturą ludową Andaluzji a także bardziej współcześnie – wyjaśnia.
Zaproponowała też adaptację, w której sztuka przeplata się z ostatnimi dniami życia jej autora. Opowieści toczą się równolegle by połączyć się w finale.
Koniec życia poety był tragiczny, został rozstrzelany w pierwszych dniach wojny domowej w Hiszpanii. Aresztowano go w domu przyjaciela, u którego ukrywał się. Jednym z powodów jego śmierci była orientacja homoseksualna. Do dzisiaj nie wiadomo, gdzie znajduje się jego grób a sprawa jego egzekucji długo była w Hiszpanii tematem zakazanym.
- Włączenie wątku biograficznego sprawia, że sztuka nabiera kontekstu społecznego, pokazuje w jakim czasie powstał tekst, jakie napięcia panowały wtedy w społeczeństwie, w rodzinach. Jak widmo wojny oddziaływało na ludzi: gorączka przygotowań wojennych przeplata się z gorączką przygotowań do ślubu – dodaje autorka adaptacji. - Spektakl opowiada o różnych odcieniach miłości, jak sobie torujemy do niej drogę, na ile możemy sobie pozwolić na jej wyrażenie żyjąc w społecznych schematach. Dotyczy to miłości homoseksualnej, ale także tej nielegalnej, do kogoś kto już ma partnera, zdrady małżeńskiej. Miłość jako fatum determinujące to co dzieje się z bohaterami a także ze społecznością, bo może wywrócić społeczny porządek a nawet sprowadzić śmierć. Miłość jako siła rewolucyjna - dodaje.
W roli panny młodej, która przymusza się do ślubu z niekochanym narzeczonym Klaudia Janas, pan młody to Andrzej Plata, który także jest poetą, Federico Lorcą. Matkę pana młodego gra Joanna Kasperek a Dawid Żłobiński ojca. Zdradzaną żonę Anna Antoniewicz, jej mężem jest Wojciech Niemczyk grający także rolę przyjaciela poety, Luisa. W pozostałych rolach Beata Pszeniczna, Mateusz Bernacik i Kuba Golla.
Scenografię z wykorzystaniem obrotowej sceny i kostiumy zaprojektował Maks Mac, Kamil Pater skomponował muzykę a Krystian Łysoń ułożył ruch sceniczny.
Premierowe spektakle, ze względu na ograniczenie miejsc siedzących – widzowie zasiadają wokół sceny odbędą się w sobotę i niedzielę 13 i 14 kwietnia o godzina 19.
Zobaczcie w galerii zdjęć - konferencję i fragmenty spektaklu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?