Gwiazdy programu „Nasz Nowy Dom” w Skierniewicach wzięły udział w zlocie motocykli i klasyków

Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy im Janusza Korczaka w Skierniewicach przez ponad 60 lat swej historii pomógł tysiącom dzieci. Placówka opiekuje się dziećmi z niepełnosprawnością umysłową, niepełnosprawnością sprzężoną oraz autyzmem – od przedszkolaków, po młodzież uczącą się zawodu w szkole przysposabiającej do pracy lub szkole branżowej I stopnia.

Niezwykła wrażliwość podopiecznych ośrodka ma wyraz, między innymi, w twórczości plastycznej docenianej nie tylko w Skierniewicach, lecz również na konkursach i przeglądach o randze międzynarodowej.

Zgromadzenie materiałów służących rozwijaniu talentów, zainteresowań oraz umiejętności pozwalających na samodzielne, dorosłe życie było głównym celem zbiórki zorganizowanej wśród mieszkańców przez Telewizję Polsat, Fundację Polsat przy współudziale miasta Skierniewice oraz Centrum Kultury i Sztuki.

W wydarzenie zaangażowali motocykliści pod przewodnictwem skierniewickich Niedzielnych Wilków oraz amatorzy zabytkowych pojazdów ze stowarzyszenia SKC 126P & klasyki PRL.

Imprezę prowadziła Ela Romanowska znana z programu „Nasz Nowy Dom”. To właśnie w jednym z majowych odcinków polsatowskiego hitu telewidzowie z całej Polski będą mieli okazję zobaczyć jak dziś bawiono się pod CeKiSem. Nie mogło więc zabraknąć innych gwiazd programu – architektów Martyny Kubczyk, Macieja Pertkiewicza i oczywiście najbardziej lubianego kierownika budowy w Polsce Wiesława Nowobilskiego.

- Uwielbiam motocykle choć sam nie jeżdżę – zdradził nam Wiesław Nowobilski. - Tutaj więc, póki mogę podziwiam te wspaniałe maszyny. Cały czas jestem pod telefonem, bo nie wiadomo czy nie będę musiał wrócić na budowę, czy nie będzie jakiejś awarii.

- W Skierniewicach jesteśmy jednocześnie służbowo i rekreacyjnie – dodaje Martyna Kubczyk. - To wspaniałe, że swoją obecnością możemy wspomóc Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy, placówkę pomagającą dzieciom ze szczególnymi potrzebami. Spotykamy się z ludźmi, robimy sobie wspólne zdjęcia. Obok jest targ staroci, więc mam nadzieję, że uda mi się choć na chwilę tam wpaść i poszukać jakiś skarbów.