Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Daniel Sztandera poinformował, że jego rezygnacja jest związana z "kłamliwymi informacjami" na jego temat, które mają "osłabić prezydenta Janusza Pęcherza".
Konkretnie chodzi o artykuł "Głosu Wielkopolskiego" sprzed roku, do którego link zamieścił na Facebooku kontrkandydat Pęcherza - Grzegorz Sapiński. W tekście zawarta była informacja o tym, że Sąd Okręgowy skazał Sztanderę za nieprawidłowości w prowadzonej przez niego firmie. Tymczasem wyrok został uchylony i sąd ponownie zajmie się tą sprawą.
_- Podejmowałem trudne decyzje, ale żadna z nich nie była niekorzystna dla miasta - _oświadczył Daniel Sztandera ze łzami w oczach.
Jeszcze dziś prośba o dymisję dotrze do prezydenta Pęcherza i on podejmie ostateczną decyzję, ale wiceprezydent zapewnia, że na pewno przestanie pełnić tę funkcję. Zapytany, czy w razie zwycięstwa obecnego włodarza, będzie pracować dla Miasta na innym stanowisku, odrzekł, że nie wie.
Wczoraj Daniel Sztandera złożył dwa pozwy w sądzie - przeciwko Sapińskiemu oraz jednemu z internautów, który nazwał go "bandziorem" i jednoznacznie zasugerował, że brał łapówki. Wiceprezydent zapewnił, że Ratusz był wielokrotnie kontrolowany i żadna z kontroli nie potwierdziła nieprawidłowości.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?