Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zobacz pierwsze panoramy miasta z okien zamku na Wzgórzu Przemysła

Krzysztof Smura
Waldemar Wylegalski
Całkiem niezły widok mieli królowie i ich goście odwiedzający Zamek Przemysła w Poznaniu. Widać to dopiero teraz. Po kilku miesiącach budowy zamku możemy obejrzeć to co przez okna swych komnat oglądali choćby Jagiellonowie, którzy bawili w Poznaniu nader często

A zabawy na zamku nigdy nie brakowało i wino lało się strumieniami. Ba. Kochano się tu na zabój. Dosłownie

Przemysł I, który czynił wszystko, by właściwie lokować miasto sukces osiągnął w 1253 roku. Czegoś mu jednak brakowało. Po nocach śnił mu się zamek jak z bajki. Syna miał przedniego, to też Przemysł II jurny młodzieniec zadośćuczynił tatusiowi i wybudował (inni twierdzą, że tylko rozbudował) gmach jakiego w ówczesnej Polsce nie uświadczyłeś. Rezydencja po zachodniej stronie miasta składała się z obronnej wieży, budynku mieszkalnego i własnego muru obronnego. Całość wpasowana w zespół murów miejskich zyskała wygląd cytadeli znanej ówcześnie jedynie w państwie krzyżackim.

Twórca zamku koniecznie chciał mieć syna. Ściągnął więc młódkę Ludgardę ze Szczecina. Małżeńskie hopsasy nie dawały jednak efektu, więc zrażony tym Przemysł uknuł morderczy plan. Według Długosza nasłał swe sługi na Ludgardę biorącą kąpiel w łaźni obok młyna na Bogdance (u podnóża Zamku, obok obecnego Placu Wielkopolskiego), a ci udusili niebogę. Niebiosa pokarały jednak Przemysła skoro następna żona niejaka Ryksa dała mu ,,tylko córkę'' a on sam zginął marnie z rąk siepaczy brandenburskich.

Zamek był też miejscem wydarzeń radosnych. Tu ze swymi dworami przebywali między innymi Władysław Łokietek, Kazimierz Wielki, Kazimierz Jagiellończyk (u poznañskiego krawca zaopatrywał w modne ciuszki swe dzieciaki) i Jan Olbracht, który w czasie rocznego pobytu w naszym mieście bardzo chwalił tutejszych szewców.

Nie obyło się bez ślubów na Zamku, a chyba najbardziej doniosłym był ożenek Kazimierza Wielkiego z Adelajdą. Tu Jagiełło wydawał za mąż swą siostrzenicę, a cesarz Karol IV przybył do miasta wraz z królem Cypru. Były przyjęcia, zabawy hulanki i swawole. Ba.

Gdy do miasta przybył Henryk Walezy (to ten, który potem zwiał do Francji) rodzime swawolnice miały używanie. Domy uciech cielesnych wypełnili goście z Francji. Doszło nawet do tego, że jedna ze stręczycielek - niejaka Anna Cielina oferowała pod Zamkiem własną córkę 16-letnią Reginę. Matkę zwyczajowo utopiono w Warcie, a nieszczęsne dziewczę (ponoć dziewicę) osmagano przed Ratuszem.

Znacznie rozbudowany za czasów Jagiełły zamek spłonął w 1536 roku w wielkim pożarze miasta. Odbudowany w innym stylu dzielił losy Poznania i kolejnych kataklizmów. Następne wcielenie w stylu klasycystycznym zostało rozebrane przez Prusaków. Postawiono nowy budynek i przeznaczono go na potrzeby sądownictwa. W 1884 roku stworzono tu Archiwum Pañstwowe, które przetrwało do koñca ostatniej wojny.

Teraz z znów nam budują zamek przez złośliwych nazwany siedzibą Gargamela. I pewnie niedługo skończą. Myślę, że tak jak inni chętnie wybiorę się na zamkową wieżę by zobaczyć to co po nocy poślubnej oglądał Kazimierz z Adelajdą. Faaajny widok.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto