W niedzielę ubiegłą niedzielę w godzinach popołudniowych do pleszewskiej komendy zgłosił się mieszkaniec gminy Pleszew, który powiadomił policjantów o zagubieniu swojego portfela w jednym z pleszewskich sklepów. Mężczyzna zorientował się, że portfel wypadł mu z kieszeni, jednak po powrocie do sklepu, zguby nie znalazł
Sprawą zajęli się kryminalni, którzy ustalili, że portfel, w którym były pieniądze, dokumenty i karty płatnicze, zabrał 34-letni mieszkaniec Pleszewa.
Gdy funkcjonariusze dotarli do niego, początkowo twierdził, że nie ma nic wspólnego z żadnym znalezionym portfelem i jest pomawiany o jego przywłaszczenie. Jednak zebrane przez kryminalnych dowody pozwoliły na przedstawienie mężczyźnie zarzutów, do których się przyznał
mówi Monika Kołaska - rzecznik prasowy KP Policji w Pleszewie.
Złodziej tłumaczył, że wychodząc ze sklepu zauważył leżący portfel, schylił się i schował go do kieszeni. Pieniądze ukrył w mieszkaniu, a portfel z dokumentami wrzucił do skrzynki na listy w jednym z bloków. Część pieniędzy zdążył już wydać na własne potrzeby.
W piątek (12 września) mężczyzna został zatrzymany i przesłuchany. Usłyszał zarzut przywłaszczenia sobie rzeczy znalezionej, za co grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Obowiązkiem znalazcy jest zwrócenie znalezionego przedmiotu jego prawowitemu właścicielowi. Jeżeli nie może ustalić właściciela samodzielnie, powinien taki przedmiot przekazać do punktu rzeczy znalezionych
przypomina Kołaska.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?