Według publikacji na portalu społecznościowym FACEBOOK, Zaginięcia - Niewyjaśnione sprawy w Polsce:
Szef odwiózł Mariusza Stróżyka na autobus (był to Sindbad) na godz.15:15, ok. godz. 15:30 zadzwonił do rodziny, powiedział że jest już w autobusie i będzie dzwonił nad ranem, jak będzie dojeżdżał do Wrześni.
Planowo o godzinie 5:05 miał przekroczyć granicę w Słubicach, a o godzinie 8:45 miał być we Wrześni na dworcu PKS na ulicy Kolejowej.
Niestety nad ranem nie zadzwonił, ani też do chwili obecnej nie nawiązał żadnego kontaktu, a jego telefon jest niedostępny.
Mariusz ma 176 cm.wzrostu, ciemne włosy i piwne oczy. Na czole posiada blizny (po wypadku).
W dniu zaginięcia ubrany był w ciemne jeansy, granatową kurtkę, sportowe buty Nike, miał ze sobą białą czapkę z daszkiem Nike. Powinien mieć przy sobie trzy duże torby.
Jeśli posiada ktoś informacje o miejscu pobytu zaginionego proszony jest o kontakt z Policją pod numerem 112 lub z nami w wiadomości.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?