Mieszkańcy domu przy drodze krajowej nr 11 w Wyrzysku mieli dużo szczęścia. Minionej nocy w ich dom wjechał rozpędzony TIR, wbijając się w narożnik budynku. W wypadku na szczęście nikt nie zginął. Kierowca ciężarówki nie udzielił pomocy pasażerowi samochodu, a sam uciekł.
Do wypadku doszło na ostrym zakręcie krajowej „jedenastki” w Wyrzysku (pow. pilski) ciężarowa scania wyleciała z drogi i uderzyła w dom. Samochód uderzył w budynek z taką siłą, że się w nim zakleszczył. – Cała kabina była w budynku i nie mieliśmy do niej dostępu – mówi brygadier Marek Andruszkiewicz.
Uciekał boso
W kabinie pojazdu uwięziona została jedna osoba. Nie był to kierowca, lecz 55-letni pasażer, mieszkaniec Bydgoszczy. Kierujący pojazdem uciekł, ale... niedaleko. Minęło bowiem niewiele czasu od zdarzenia, kiedy policjanci otrzymali informację o mężczyźnie bez butów, który wsiadł do autobusu, jadącego w kierunku Nakła. To właśnie tam policjanci zatrzymali autobus oraz 63-letniego kierowcę TIR-a.
W wypadku nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
– Mieszkamy tutaj tydzień, a już coś takiego. Dopiero urządziliśmy pokój. Całe szczęście, że dzieci zdążyły uciec – mówi Jan Dominiak właściciel uszkodzonego domu.
Niebezpieczne domy
Przed rokiem w Rudzicy pod Koninem, ciężarówka przewożąca gruz zniszczyła domek jednorodzinny. W sierpniu w Poninie (pow. leszczyński) w podobnym wypadku zginęły 3 osoby. Szczęśliwie bez ofiar zakończył się natomiast wypadek w Rostarzewie (pow. grodziski), do którego doszło również w sierpniu 2006. Podobne wypadki zdarzają się dość regularnie; często w tych samych miejscach.
– Współpracujemy z policją i na podstawie jej danych wyznaczamy „czarne punkty” na drogach. Poprawa bezpieczeństwa jest w tych przypadkach naszym priorytetem – mówi Marek Suchecki naczelnik wydziału dróg Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Poznaniu.
– W Wyrzysku sytuacja drogowa jest wyjątkowo skomplikowana. Miejsce, w którym doszło do wypadku, to prawie dziewięćdziesięciostopniowy zakręt, droga wyłożona jest kostką brukową, a w dodatku jest to zjazd – mówi Tomasz Wojciechowski, rzecznik prasowy pilskiej policji. – Najgorsze jednak, że kierowcy nie przestrzegają ograniczenia prędkości.
Paliwo na stacjach będzie tańsze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?