WYPRAWA - Kierunek Woodstock

Z Kalisza wyruszyła do Kostrzyna sztafeta cyklistów. Tym razem do rowerzystów, udających się tam na Przystanek Woodstock dołączyła grupa motolotniarzy.

Na liczącą ponad 330 kilometrów trasę do Kostrzyna nad Odrą wyjechało pięcioro śmiałków, a wśród nich Joanna Dębowa – zawodniczka Uczniowskiego Klubu Sportowego „Koźminianka”. Nie zabrakło też propagatora kolarstwa i organizatora sztafety Bronisława Krakusa, kominiarza Andrzeja Wolniaka, Zbigniewa Sobczaka oraz naszego redakcyjnego kolegi Mariusza Kurzajczyka. Rowerzyści wyjechali z Kalisza po godzinie siódmej sprzed ratusza. Mimo nie najlepszej pogody sztafeta przebiegała bez większych zakłóceń, choć jeden z uczestników wyprawy został zaatakowany przez watahę wałęsających się psów.

W tym roku do miłośników dwóch kółek dołączyła trzyosobowa grupa motolotniarzy. Mirosław Nowicki, Mirosław Kowalczyk i Mieczysław Holajda wystartowali już w czwartek z lotniska w podostrowskim Michałkowie. 270-kilometrową trasę pokonali z dwoma międzylądowaniami. Z ziemi motolotniarzy ubezpieczały żony jadące samochodami.

Jak podkreśla Bronisław Krakus, sztafeta ma w tym roku szczególny charakter.

– Jest to nasz jubileuszowy, piąty wyjazd, który odbywa się w 750-lecie lokacji Kalisza – mówi Bronisław Krakus. – W tym roku 15-lecie obchodzi Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Kalisz zawsze reprezentowany jest na estradzie i przekazujemy pozdrowienia od władz najstarszego miasta w Polsce. Nasza inicjatywa zapewne przypadła do gustu Jurkowi Owsiakowi, bowiem kaliska sztafeta cyklistów w tym roku została odznaczona Medalem XV-lecia WOŚP. Przed pięcioma laty kaliscy cykliści dotarli na Woodstock w Żarach na rowerach jako jedyni w Polsce. To zainicjowało kolejne, podobne wyprawy: biegaczy z Knurowa, motocyklistów i posiadaczy starych samochodów. Jeśli w przyszłym roku koncert w Kostrzynie odbędzie się ponownie, to nie jest wykluczone, że kaliska sztafeta dotrze nie tylko lądem i powietrzem, ale również wodą. •