Pamiętam, jak kiedyś świętowano 1 Maja. Na szczęście ominął mnie obowiązek chodzenia w pochodach, ale tylko dlatego, że byłam za mała. Mój starszy o trzy lata brat chodził, bo inaczej dostałby naganę i miałby nieopowiednie zachowanie na świadectwie. Ale lekko nie było - jesienią zmuszano mnie do malowania plakatów z okazji rocznicy rewolucji październikowej.
Zobacz: Jacek Wójcicki w NekielceŚwięto Pracy kojarzyło mi się z wielkimi balonami z nosem, których się bałam, biało-czerwonymi chorągiewkami i kiełbaskami serwowanymi na świeżym powietrzu - to był rzadki rarystas w tamtych czasach.
Sama nie wiem dlaczego, co roku obiecywałam sobie, że obejrzę całą relację telewizyjną z pochodów w ZSRR i krajach bloku wschodniego. Nigdy nie dotrwałam nawet do połowy - pochody były takie nudne!
Teraz po latach z rozrzewnieniem oglądam zdjęcia z 1 Maja. Zobaczcie co działo się na ulicach Wrześni 30 lat temu. Na fotografiach pracownicy Tonsilu. Materiały pochodzą z prywatnego archiwum. Udostępnił je pan Jerzy Klabon.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?