Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojna na Ukrainie. Pleszewianin z Moskwy o ataku na Ukrainę. Rosjanie wychodzą na ulice

Piotr Fehler
Piotr Fehler
Wojna na Ukrainie zaskoczyła nie tylko cały zachodni świat, ale również mieszkańców Rosji. - Wojna na Ukrainie zaskoczyła mieszkańców Moskwy - mówi Sławomir Kowalski - pleszewianin, który od 19 lat pracuje w stolicy Rosji i dodaje, że choć Rosjanie karmieni są propagandą płynącą z mediów to coraz liczniejsze stają się protesty przeciwko działań Władimira Putina na Ukrainie.

Wojna na Ukrainie

Atak sił rosyjskich na terytorium Ukrainy trwa już kolejny dzień. Głównym celem Rosjan jest opanowanie Kijowa, który jest atakowany jest już z kilku kierunków. Rosja próbuje też uzyskać kontrolę nad strategicznymi punktami na Ukrainie. Ukraińskie siły wysadziły trzy mosty, by spowolnić rosyjskie natarcie. Walki toczą się także na północnym wschodzie. Wojska Putina weszły głęboko w obwód chersoński oraz kontrolują część Donbasu. Uderzenia Rosjan na zachodzie Ukrainy są na razie tylko punktowe i słabe.

Czytaj więcej:

Wojna na Ukrainie. Co myślą Rosjanie?

O inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainie mówi się coraz głośniej również w samej Moskwie i w całej Rosji. Mówi o tym w rozmowie z Ireną Kuczyńską na blogu irenakuczynska.pl Sławomir Kowalski, który od 19 lat pracuje w Moskwie. Pleszewianin przebywa obecnie w Polsce i przez całą dobę odbiera telefony od swoich znajomych w Moskwie i nie tylko.

- Atak na Ukrainę zaskoczył wszystkich, nawet tych z jego sąsiadów, znajomych, kolegów z pracy, którzy ślepo wierzą Putinowi i jego teorii, “że NATO stoi u bram Rosji i tylko patrzeć, kiedy zaatakuje” - podkreśla w rozmowie z Ireną Kuczyńską

Czytaj więcej:

Obserwując przez lata sytuację polityczną, pleszewianin mówi, że Kreml testował i posuwał się coraz dalej. Świat nie zareagował kiedy Rosjanie stworzyli na wschodzie Ukrainy najpierw jedną republikę, potem drugą, potem zagarnęli Krym. No to teraz poszli na całość.

Wojna na Ukrainie. Rosjanie wychodzą na ulice

- Ale są w Rosji, także wśród jego znajomych, osoby, które nie popierają polityki Moskwy, jedni po cichu, inni wychodzą protestować na ulice, mimo iż grozi to represjami. Tak jest w zasadzie od 2015 roku. Teraz też mieszkańcy Rosji wychodzą na ulice, “ale co to jest 1000 czy nawet 2000 osób na 16 000 000 mieszkańców Moskwy” – mówi pleszewianin w rozmowie z Ireną Kuczyńską.

Polub nas na FB

ZOBACZ RÓWNIEŻ

ZNP zwołało Nadzwyczajną Radę Pedagogiczną o "lex Czarnek" p...

"Godna płaca za ciężką pracę". Rolnicy z powiatu pleszewskie...

Pleszew. Wjechał w dom. Znane są wyniki badań kierowcy, który wjechał w dom. Czy był pod wypływem alkoholu?

Pleszew. Wjechał w dom. Znane są wyniki badań kierowcy, któr...

Pleszewianin we Francji. Marcin Filipiak szuka skarbów ukryt...

Pleszew. Klub "Lokalni Pstrykacze PPL" świętuje trzecie urod...

Pleszew. Big Cyc akustycznie! Pierwszy taki koncert w historii i to w Pleszewie

Pleszew. Big Cyc akustycznie! Pierwszy taki koncert w histor...

Gmina Dobrzyca. Trwa sprzątanie po czwartkowej wichurze. Usz...

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto