WALENTYNKI - Oblężenie kin przez zakochanych

Kasia i MarekWiśniewscy zaplanowali, że tegoroczne walentynki spędzą w kinie. Niestety, kiedy wczoraj zadzwonili do Multikina 51 w Poznaniu, by zarezerwować bilety na film "Lejdis", okazało się, że miejsc na wieczorne seanse zabrakło już tydzień temu.

- W zamian chcieliśmy pójść na "P.S. Kocham Cię". Jednak przy tym wyborze także napotkaliśmy przeszkody - mówi Kasia. - Pozostaje nam wypożyczenie romansidła na DVD i spędzenie wieczoru w domu - stwierdza. Okazuje się, że takich par jak Kasia i Marek jest więcej. - W tym roku przeżywamy szaleństwo - mówi Paulina Krasicka z Multikina 51. - Na niektóre seanse bilety skończyły się już kilka dni temu. Prym wśród walentynkowych produkcji wiedzie film "Lejdis", tuż za nim plasuje się "P.S.Kocham Cię" i "Pokuta" - wymienia. Pojedyncze miejsca znajdą się jeszcze na poranne seanse, później nie ma na nie szans. Podobnie jest w innych sieciach kinowych. Choć w Cinema City Poznań Plaza jeszcze wczoraj wieczorem można było zarezerwować bilet na "Lejdis", to zostały mało atrakcyjne miejsca. Ciekawie zapowiada się również walentynkowa propozycja kina Muza. Dziś o godzinie 18 rozpocznie się miłosny maraton filmowy. W programie znajdą się takie produkcje jak: "Lalki", "Spragnieni miłości" i "Gra wstępna". - Są jeszcze wolne miejsca - zachęca Małgorzata Kuzdra, kierownik kina Muza. Właściciele kin nie kryją, że walentynki są doskonałą okazją do podreperowania budżetu. Zyski są nawet dziesięciokrotnie większe niż w inne dni w roku. Mniej entuzjastycznie do 14 lutego podchodzą handlowcy. W wielu supermarketach miłosne gadżety pojawiły się długo przed 14 lutego. W sieci Piotr i Paweł można kupić na przykład jabłko z napisem "Kocham Cię" lub wałek pod głowę dla dwóch osób.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Polska Głos Wielkopolski, lub [

](http://www.prasa24.pl)