Wakacje w mieście wcale nie muszą być nudne - Orlik tętni życiem!

Jak podaje Bartosz Świst, animator na Orliku w Szamotułach i organizator zajęć - lipiec rozpoczął się imprezą pod nazwą "EUROmaluchy" nawiązującą do odbywających się Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Rodziny przebrały się po piłkarsku i próbowały swoich sił w konkurencjach związanych z tą dyscyplina sportu. Były wyścigi z prowadzeniem piłki, próby celnego strzału do celu oraz na bramkę. Rozegrano także mecze piłki nożnej. Najbardziej zacięty był ten, w którym rodziny zostały podzielone na 2 zespoły, zaś największą determinacją wykazały się oczywiście...mamy, które dzielnie rywalizowały ze swoimi dziećmi oraz mężami. Zwyciężył jednak przede wszystkim uśmiech i dobra zabawa.

- Kolejną imprezą był "Sposób na lato". Rodzice przypomnieli sobie gry i zabawy z ich dzieciństwa, a dzieci mogły nauczyć się czegoś nowego. Zabawa rozpoczęła się od gry "w dwa ognie". Następnie można było sobie pograć w siatkonogę, unihokeja, minigolfa. Dużą radość sprawiły rzuty lotką do tarczy oraz skoki przez skakankę, w którym prym wiedli tatusiowie - informuje Bartosz Świst.

Na szamotulskim Orliku odbył się także Turniej rycerski. Chłopcy założyli zbroje, a partnerowały im panie dworu. Rodzice własnoręcznie przygotowali strój rycerski, miecze oraz tarcze. Dzięki temu wszyscy uczestnicy przenieśli się w czasie do średniowiecza - powędrowali na zamek, gdzie rozgrywany był turniej rycerski.

- Po wybraniu drużyn stworzyły one własne herby, zamki. Zmagały się także z wieloma próbami: odwagi, celności, sprytu, w pojedynkach jeden na jednego.
Liczę, że szlachetne idee rycerskości dzieci będą stosować na co dzień. Pragnę także podziękować Bankowi Spółdzielczemu Duszniki oraz Pani Marii Nadolnej za okazaną pomoc -mówił Bartosz Świst.

Już w niedzielę, 22 lipca od godziny 9.00, kolejna impreza-3. urodziny Orlika, na którą serdecznie zapraszamy.