UKH Iuventa twierdzi, że dostał za niską dotację

– Nasz wniosek był zasadny, ponieważ przy siedmiu grupach treningowych, w tym 130 dzieciach, opłata 210 złotych za trening jest ponad możliwości finansowe członków naszego klubu – mówi Rajmund Plawgo. I dodaje, że trenerzy, zarząd oraz rodzice, którzy aktywnie uczestniczą we wszystkich wydarzeniach klubu, pracują za darmo, zaś dotacja ze strony gminy miała być przeznaczona wyłącznie na bieżącą działalność.

– Środki własne chcieliśmy przeznaczyć między innymi na spełnienie wymogów licencyjnych PZHT i zgłoszenie się w 2011 roku do rozgrywek ligi młodzików. W obecnej sytuacji jest to jednak niewykonalne – twierdzi średzianin.

Tuż po zakończeniu ferii zimowych odbędzie się walne zebranie, na które klub chce zaprosić Wojciecha Ziętkowskiego, burmistrza Środy, aby odniósł się on do swojej decyzji. Zdaniem Rajmunda Plawgo gmina nie przyznając im tych środków, pokazała, że nierówno traktuje użytkowników boiska.

– Największy nasz problem, to obiekt do prowadzenia treningów. Dotychczas mieliśmy małą grupę, więc wystarczyło nam mniejsze boisko wielofunkcyjne – tłumaczy Rajmund Plawgo. Teraz prezes chciałby, aby klubowicze mogli korzystać również z nowego boiska do hokeja.

– Jednak bez pomocy gminy nie stać nas na opłaty za ten obiekt – twierdzi szef Iuventy. I dodaje, że dotacje z urzędu i tak trafiłyby po części z powrotem do budżetu gminy, która sprawuje nadzór nad obiektem.

Mężczyzna nie może zrozumieć także, dlaczego klub, w którym wszyscy pracują społecznie, i który jest jednym z najszybciej rozwijających się klubów hokejowych w Polsce, został potraktowany w taki sposób. Tym bardziej że, jak podkreśla, Iuventa jest nowatorską organizacją, jak na polskie realia, stworzoną na wzór niemieckich klubów, gdzie jest najlepszy system szkolenia młodzieży.

– Regularnie bierzemy udział w turniejach w Niemczech, gdzie wszyscy wiedzą, że jesteśmy ze Środy Wielkopolskiej – zaznacza prezes klubu. Według niego dzięki temu UKH promuje także miasto za granicą, co tym bardziej powinno przemawiać za dodatkowym wsparciem finansowym ze strony magistratu.
Natomiast burmistrz Środy uważa, że gmina dobrze rozdysponowała pieniądze na sport. – Środków jest tyle, ile jest – mówi Wojciech Ziętkowski. I dodaje, że nie tylko Iuventa chciałaby otrzymać więcej pieniędzy. – Każdy klub ma ambitne plany, ale niestety, budżetu na realizację ich wszystkich nie stać. Mimo wszystko w tym roku ta, jak i pozostałe organizacje otrzymały większą kwotę niż w roku ubiegłym – tłumaczy szef gminy.

Według niego klub nie został skrzywdzony, gdyż otrzymał prawie o 7 proc. więcej środków niż w poprzednim roku. – Poza tym jeśli pojawią się nadzwyczajne wydatki, możemy wspierać ich ze środków na promocję czy nagrody albo drobny sprzęt sportowy – tłumaczy burmistrz. Samorządowiec podkreśla też, że nie tylko Iuventa pokazuje swoje niezadowolenie.

– Właściwie tylko od jednego klubu usłyszałem „dziękuję” – mówi Wojciech Ziętkowski.
Czy jednak takie wytłumaczenie wystarczy Iuvencie?