Tor w Bednarach to nie tylko miejsce, którym możemy się pościgać i poczuć dużą prędkość. To miejsce, w którym kierowcy z całego kraju doskonalą swoje umiejętności na profesjonalnie przygotowanych odcinkach. Specjalne miejsca przygotowują do nauki wyjścia z poślizgu, w innym miejscu kierowcy mogą sprawdzić szybkość swojej reakcji oraz skuteczność działania w nagłej sytuacji.
- Na miejscu pokazujemy różnym kierowcom jak mało tak naprawdę umieją i jak wiele jeszcze muszą się nauczyć. Samochody traktowane są często jak zwykłe zabawki, które same mogą się prowadzić. Tymczasem nawet najbardziej naszpikowane elektroniką auta ciągle potrzebują sprawnego i pewnego kierowcę - opowiadał jeden z instruktorów jazdy.
Cały kompleks w Bednarach zajmuje teren 300 hektarów. Na miejscu oprócz doskonalenia swoich umiejętności możemy również pojeździć właściwie każdym typem samochodu jaki jest. Od samochodów rajdowych, po te przeznaczone do driftowania, aż po supersamochody takie jak Ferrari, Lamborghini czy Porsche. Każdy z nic oferuje kilkaset koni mocy i dźwięk silnika, który niejednego motomaniaka doprowadza do ekstazy. A to nie jedyne wydarzenia organizowane na obiekcie w Bednarach. Na miejscu czekają również trasy offroadowe oraz tor gokartowy.
- Tor wyścigowy i cały kompleks to jedno z najbardziej nowoczesnych takich miejsc w Polsce. Mogą tutaj jeździć zarówno amatorzy jak i ludzie, którzy przejechali już wiele okrążeń na torach wyścigowych - mówili organizatorzy obiektu.
Na miejscu odbywają się również różnego rodzaju imprezy motoryzacyjne, od różnych kategorii mistrzostw Polski po zamknięte pokazu najnowszych samochodów. Dużym zainteresowaniem cieszą się przejażdżki supersamochodami takimi jak Ferrari czy Nissan GTR. Najważniejszą działalnością obiektu jest szkolenie kierowców oraz organizowanie wyścigów.
Następna okazja do przejażdżki Ferrari czy Porsche będzie w niedzielę 26 czerwca.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?