Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tomasz Gollob: Odnajdę motywację!

Jacek Portala
Grzegorz Dembiński
Z Tomaszem Gollobem, mistrzem świata, rozmawia Jacek Portala

Panie Tomaszu, czy to prawda, że łatwiej wspiąć się na szczyt, jak na nim pozostać?

Tak. Trudniejsze jest utrzymanie na szczycie. Ale uspokoję kibiców. Znajdę motywację, dodatkowe pokłady energii i sił, aby powtórzyć swój ubiegłoroczny triumf. Cieszę się, że tegoroczny finał serialu pod tytułem Grand Prix odbędzie się w Gorzowie.

A ostatnie wyniki Jasona Crumpa, zdetronizowanego przed rokiem króla speedwaya, nie wzbudzają Pańskiego niepokoju?

Ale przecież nie tylko wielce utytułowany Australijczyk będzie moim najgroźniejszym rywalem w wyścigu po medale. Są przecież jeszcze rodacy Kołodziej i Hampel, mój kolega klubowy Duńczyk Nicki Pedersen. Każdego roku kandydatów do miejsc na podium klasyfikacji generalnej jest przynajmniej sześciu.

Lubi Pan tor w Lesznie?

Tak. Jest bardzo szybki, ale i bezpieczny. W każdej strefie, i na całej szerokości, można skutecznie atakować. Na „Smoku” przegrany moment startu, czy źle rozegrany pod względem taktycznym pierwszy wiraż, nie musi oznaczać porażki na mecie. Ścigam się w Lesznie dwa-trzy razy w sezonie. Dlatego Hampel i Kołodziej posiadają nad nami przewagę w doborze odpowiednich ustawień.

Czy to prawda, że niedawno z amerykańskim producentem napoju Monster, podpisał Pan kontrakt reklamowy wartości miliona złotych?

To odpowiem krótko. To kwota z kapelusza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto