"To jest wojna". Kolejna manifestacja na placu Wolności w Poznaniu. Uczestnicy przeszli pod siedzibę wojewody. Zobacz zdjęcia!

Ostatnia, sobotnia manifestacja Strajku Kobiet, na placu Wolności w Poznaniu nie zgromadziła już tak dużo protestujących, jak w poprzednich dniach. Początkowo wydawało się, że w niedzielę nie odbędzie się kolejny protest. Taką informację podał na swoim facebooku poznański Strajk Kobiet.

- Po 9 dniach na ulicy nadszedł czas na regenerację, ładowanie baterii i przegrupowanie sił. Jeśli macie jeszcze trochę energii zanim ruszymy dalej, róbcie jutro (i w kolejne dni! bo czemu właściwie nie?) własne akcje - może jazda oznakowanymi strajkiem samochodami? dalsza pomoc osobom sprzedającym kwiaty i znicze? Liczymy na wasze pomysły - pokażcie swoją kreatywność i wrzucajcie zdjęcia na wydarzenie. Do zobaczenia niebawem! - napisały organizatorki Strajku Kobiet w Poznaniu.

Ostatecznie jednak w niedzielę także doszło do manifestacji na placu Wolności. Jej organizatorką jest jedna z inicjatorek poznańskiego Strajku Kobiet. - Będziemy codziennie. Aż do skutku. Tak obiecaliśmy i tak będzie. Mimo zmęczenia - napisała na wydarzeniu. Szczegóły są dostępne tutaj

Czytaj też: "Odkrycie towarzyskie", sędzia-dubler i "wolnościowy konserwatysta", któremu zabrakło paliwa. Są z Poznania i przyczynili się do wyroku TK

Niedzielna manifestacja wyglądała następująco:

• Spotkanie na placu Wolności
• Pochód pod siedzibę wojewody
• "Podziękowanie" PiS za dotychczasową działalność i prośby o "ustąpienie"
• Powieszenie 15 tez reformacji laickiej na drzwiach Urzędu Wojewódzkiego
• Złożenie chryzantem i zniczy

- Kierowcy, którzy chcą naszym wycieczkom krajoznawczym towarzyszyć, proszeni są, by w godzinach między 19 a 20 znaleźli się w okolicach Alei Niepodległości. Mile widziane odgłosy typu ***** *** oraz inne ciekawe pomysły na wsparcie naszego protestu - czytamy na stronie wydarzenia.

Tak wyglądała blokada Poznania - zobacz film:

Zobacz też: