Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tego jeszcze nie widzieliście! Wspaniała pasja Dariusza Boberskiego [PIĘKNE ZDJĘCIA]

Olga Żądło
Rękodzieło, sport, pieczenie, uprawa kwiatów, motoryzacja, fotografia, teatr – każdy z nas ma jakąś pasję. Zapraszamy do nowego cyklu "Chodzieżanie z pasją", w którym przybliżymy pasjonatów mieszkających w Chodzieży.

Na pierwszy ogień do opowieści o swoich zainteresowaniach zaprosiliśmy Dariusza Boberskiego, wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Chodzieży, a prywatnie pasjonata fotografii.

Skąd wzięła się u Ciebie pasja do fotografii? Ktoś Cię nią zaraził? A może nagle przyszła po prostu sama z siebie?

Czy ktoś mnie zaraził? Raczej nie, ale zawsze uwielbiałem coś tworzyć, przeważnie coś odmiennego. Od zawsze uwielbiałem rysować, bazgrać, zawsze miałem jakieś rysunki w zeszycie czy na kartkach, projekty domów czy innych obiektów - to były rysunki, ale od nich do fotografii przecież niedaleko. A zaczęło się od zdjęć córki od najmłodszych jej lat - wtedy pierwsze zdjęcia i pierwszy lepszy aparat! Ale dopiero po dłuższym czasie, gdy zacząłem podpatrywać fotografie mistrzów i sposób wyrażania się poprzez fotografię, to mnie wzięło i trwa! Chciałem też fotografować - tak jak oni, ale jak zawsze na swój sposób. I staram się! Ale to tylko amatorsko, z czystej pasji.

Co najbardziej lubisz fotografować? Naturę? Ludzi? A może wydarzenia? Dlaczego właśnie te obiekty?

Wydarzenia raczej nie, chociaż nie uciekam od tego. Wolę naturę czy też obiekty architektoniczne, a w nich zabawę w pokazanie szczegółów architektonicznych, konstrukcyjnych. Uwielbiam zabawy światłem, odbicia promieni, wzmacnianie kolorów, a niekiedy nawet ich przerysowanie, ale tak właśnie widzę otoczenie. Niekiedy bardzo symetrycznie, a niekiedy wręcz na przekór przyjętym schematom, pod dziwnym kątem. Staram się pokazać to, na co nawet nie zwracamy uwagi i pokazać to w mój sposób. A fotografia ludzi – też, jak najbardziej, a szczególnie w czarno-białej tonacji. Lubię też “bawić się”, robiąc zdjęcia całkiem normalnym, nazwijmy to, elementom naszego codziennego życia, ale pokazując je w zupełnie inny sposób czy też w niespotykanym świetle.

Czy preferujesz fotografowanie za pomocą telefonu komórkowego czy aparatu fotograficznego? Mówi się, że w dobie tak zaawansowanej technologii, za pomocą smartfona jesteśmy w stanie zrobić tak samo dobre zdjęcie, jak aparatem fotograficznym. Jakie jest Twoje zdanie na ten temat?

Wiem, że telefonem można tak sfotografować, że prawie nikt tego nie rozpozna, tym bardziej, gdy zdjęcia przeznaczone są do własnego użytku czy do mediów społecznościowych. Zresztą, w telefonie też można je tak przerobić, że są nie do poznania. I, co istotne, tam, gdzie liczy się czas i przekaz bezpośredni - telefon jak najbardziej się przydaje. I nigdy nie powiem, że zdjęcia robione telefonem są gorsze. Niekiedy nawet lepsze, bo telefon sam sobie wszystko dostosowuje idealnie do warunków. Ale ja osobiście jakoś nie lubię robić zdjęć telefonem, no może w formie fotonotatnika, by potem wrócić w to miejsce z moim aparatem, chociaż i tak przeważnie mam go zawsze w samochodzie.

Czy miałeś okazję lub propozycję być oficjalnym fotografem jakiejś uroczystości? Czy też w ogóle nie ciągnie Cię w tę stronę?

Propozycje uroczystości tak, ale staram się tego nie podejmować, bo nie zawsze moje spojrzenie czy wizja pokrywa się z tym, co chce uzyskać druga strona, np. coś, co widziała u innych i chce takich samych zdjęć. Chociaż podpatrywanie, inspirowanie się, ćwiczenie, by uzyskać chociaż podobne zdjęcia do tych mistrzowskich – jak najbardziej! Sam czyniłem podobnie i nadal lubię podpatrywać zawodowców – mistrzów fotografii i uczyć się na ich pracach.

Teraz, w okresie pandemii, trudno organizować spotkania z profesjonalnymi fotografami czy szkolenia z zakresu fotografii. Czy planujesz organizację tego typu akcji, gdy ponownie otworzy się taka możliwość? Jakie wydarzenie najbardziej Ci się marzy?

Pandemia pokrzyżowała plany wszystkich, niestety. Przerwała plany naszej FotoKawy. A planów wspólnie z Honoratą Struzik (współtwórczyni Foto Kawy) mamy jeszcze sporo i bardzo wiele miało się jeszcze wydarzyć w tym roku, ale cóż. Chociaż i tak udało się zorganizować - z zachowaniem wszystkich obostrzeń - nasze ostatnie spotkanie - warsztaty z makrofotografii. Ba! Musieliśmy po godzinie zamknąć listę uczestników (i to z dużą przykrością).
Ale uczymy się nie tylko od profesjonalistów, i, proszę mi wierzyć, jak spotykamy się w naszym gronie w większości fotografów amatorów – pozytywnie zakręconych ludzi z pasją foto – to wymiana spostrzeżeń, doświadczeń, podpowiadanie wskazówek daje więcej niż niejeden kurs. Owszem, profesjonalny kurs, warsztaty to coś wspaniałego i sam uczestniczyłem w kilku i to pozwala jeszcze lepiej wykorzystać posiadany sprzęt i nauczyć się robić zdjęcia bardziej profesjonalnie. Chociaż, nie sam sprzęt robi zdjęcia i nawet ten najdroższy nie zrobi super fotki, gdy nie ma się na nie pomysłu, wizji, gdy nie widzi się zdjęcia już zrobionego w swojej wyobraźni, tak myślę. A sprzęt, hmm, jestem małym amatorem z dwoma zwykłymi obiektywami i paroletnim aparatem marki Sony - co wywołuje u niektórych uśmiechy :) Sony robi tylko dobre telewizory - tak mi mówią. A jak już mówimy o pandemii i zarażaniu - staramy się wspólnie z Honoratą zarażać pasją do fotografii i - muszę powiedzieć - udaje się! Gdy robiliśmy nasz pierwszy Fotospacer po Chodzieży - tak naprawdę organizowany spontanicznie, ale z szalonymi pomysłami - wyszedł niesamowicie dobrze! Powiem tylko tyle, że pobiliśmy rekord w Wielkopolsce, a może i w kraju. Było nas - pstrykających wszystko co lata, chodzi i pływa - aż 76 osób! A zdjęcia z niego krążyły po całej Polsce, ba, kilka dni po tej imprezie trafiły także do fotografów w Anglii. Sami wspominali o tym, gdy spotkaliśmy się po czasie na licznych wystawach.
Co chciałbym zrobić i co było zaplanowane na ten rok to wielkie warsztaty z malowania światłem, ale w plenerze! Pierwsze - nazwijmy to studyjne - oraz z podstaw już wspólnie z Honoratą zrobiliśmy - teraz czas na plener. Mnóstwo kolorowego światła! Wędrujące ognie! Smugi kolorów!

W Chodzieży zapewne jest jeszcze co najmniej kilkanaście osób parających się fotografią. Czy spotykacie się, wymieniacie spostrzeżeniami, wspólnie robicie zdjęcia? Może macie jakąś grupę, do której można dołączyć? (a jeśli takiej nie ma to może warto taką stworzyć?)

Co najmniej kilkanaście? O nie! Jest ich naprawdę bardzo dużo i to w różnym wieku! Od najmłodszych po bardziej "doświadczonych życiem", ale to oni tym bardziej świetnie bawią się w fotografowanie. Niektórzy bardziej widoczni, inni mniej. Niektórzy mają swoje profile w mediach społecznościowych. Tak, jak najbardziej się spotykamy. Może w sposób mniej formalny czy zorganizowany, ale spotykamy. Dlatego też powstała nasza Foto Kawa - grupa pasjonatów fotografii, działająca w ramach Miejskiej Biblioteki Publicznej w Chodzieży – grupa Honoraty Struzik i moja. Tu słowa ogromnego podziękowania dla trzech Pań: poprzedniej pani dyrektor - pani Doroty Grewling, za zaufanie i możliwość utworzenia tej grupy, obecnej pani dyrektor - pani Honoraty Niemiro, która bardzo wspiera nasze działania, i trzeciej - Honoraty Struzik – wspaniałej i równie pozytywnie zakręconej współorganizatorki naszej szalonej i wesołej Foto Kawy!

Co prawda wirus pokrzyżował nasze ostatnie plany i z bardzo ciekawego i atrakcyjnego harmonogramu działań udało się zrealizować ostatnio tylko warsztaty ''Makrofotografia i natura z bliska”, ale i one okazały się ogromnym sukcesem! I to właśnie z prac warsztatowych powstała nasza wspólna wystawa, którą też niestety musieliśmy otworzyć wirtualnie, ale jest. Działamy nadal, pomimo wirusa (i to działamy nie tylko w Chodzieży).

Jaką radę miałbyś dla młodej osoby, która zaczyna interesować się fotografią? Od czego zacząć, gdzie szukać informacji na temat tej pasji?

Chyba nie jestem osobą odpowiednią do dawania rad z zakresu fotografii - jestem tylko małym amatorem pstrykania, ale powiem tylko - nie należy się zrażać tym, że nie posiadamy supersprzętu i być może robimy zdjęcia tylko (albo aż) telefonem, że nie jesteśmy w niesamowitych miejscach, które widzimy na profesjonalnych fotografiach (a w większości okazuje się, że to niestety obróbka graficzna tworzy efekt wow, a sama fotografia schodzi na drugi plan (czego osobiście bardzo nie lubię). Nauczmy się korzystać z tego, co mamy i sami twórzmy gadżety do fotografowania, wykorzystujmy najprostsze pomoce, a miejsca - sami je kreujmy i korzystajmy z naszego najbliższego otoczenia, które daje nam wspaniałe możliwości. Nie ograniczajmy się, twórzmy! I choć nie zawsze i nie każde zdjęcie będzie tym idealnym, warto podpatrywać innych, pytać, a nawet naśladować zdjęcia innych, by móc powiedzieć potem “to moje zdjęcie, tak to widzę”.

Czy dzielisz się gdzieś w Internecie swoją twórczością? Może prowadzisz osobne konto na Instagramie lub Facebooku?

Twórczość to wielkie słowo. Nie prowadzę osobnego konta, chociaż myślałem o tym i nawet mam już od dawna nazwę. Moje zdjęcia wstawiam na kilku profilach fotograficznych w mediach społecznościowych, krążą też po znajomych, gdzieś wiszą w dużych formatach, a nawet wykorzystywane są w reklamach firm. Wysyłam je także na rożne konkursy. Pochwalę się, że zdobyłem trzecie miejsce w konkursie fotograficznym “Krajobrazy Północnej Wielkopolski”, organizowanym przez Konsula Honorowego Republiki Finlandii.
Dlatego wymyślajmy miejsca! Twórzmy własne obrazy i wizje. Kombinujmy ze światłem i ustawieniami aparatu, podpatrujmy innych i …pstrykajmy! Oraz chwalmy się swoimi pracami.

A w imieniu swoim i Honoraty zapraszamy do Biblioteki i naszej Foto Kawy! Działamy! A jak wszyscy pokonamy wirusa zorganizujemy wspólnie wielkie warsztaty.

A może Ty interesujesz się czymś lub znasz kogoś, kto ma typową lub mniej typową pasję i chciałby podzielić się nią ze światem? Zapraszamy do kontaktu! [email protected]

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto