Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szopka Noworoczna 2018 Wiwat powiat! Wiwat gminy!

Wiesław Zdobylak
Łukasz Cichy
SZOPKA NOWOROCZNA Rzecz dzieje się w Sylwestrową noc na placu przy transformatorze (trachostacji) obsługującym krotoszyński szpital powiatowy przy ul. Mickiewicza 21. W pobliżu znajduje się stacja Pogotowia Ratunkowego (Szpitalny Oddział Ratunkowy – SOR) i lądowisko dla helikopterów medycznych Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR). Od strony centrum Krotoszyna nadchodzi GRUPA MIESZKAŃCÓW przebranych w błyszczące, imprezowe stroje.

GRUPA MIESZKAŃCÓW
(chórem)
Cicho wszędzie, ciemno wszędzie, co to będzie, co to będzie?
Czy na spotkanie z wyborcami ktoś z włodarzy wnet przybędzie?!

(od strony dworca kolejowego nadchodzi BURMISTRZ GMINY
KOBYLIN)

BURMISTRZ KOBYLINA
TOMASZ LESIŃSKI
Lud tu widzę zgromadzony, co nadciągnął z każdej strony
Lecz bez obaw, w policji nauczony, wiem by krakać jako inne wrony
Wiadomość radosną wszystkim niosę, że dobiwszy czterdziestu wiosen
Władzę w mej gminie pewnie zdobyłem, choć wielu ode mnie odwracało się tyłem

(śpiewa na melodię kolędy „Przybieżeli do Betlejem pasterze!”)
Przybieżeli do remizy ministrowie, obiecując mym strażakom sprzętu mrowie,
Chwała dla mojej gminy, chwała dla mojej gminy
A PiS-owi już dziękuję!
(od strony dworca nadchodzi WÓJT GMINY ROZDRAŻEW)

WÓJT ROZDRAŻEWA
MARIUSZ DYMARSKI
Widzę, pan burmistrz tutaj świętuje, bo nic mu radości życia nie truje
Pasmo sukcesów, żadnej troski, nie to co losy mej rodzinnej wioski
Latem deszczowym, w połowie sierpnia, wieś Rozdrażewek dosięgła klęska
Zboże wybiło, wiatr drzewa łamał, klub Łowców Burz wcale nie kłamał
Lecz mimo przeciwieństw, i bez konkurencji, wytrwam na służbie, ku ludzkiej pamięci
Kadencje chcą skracać, niedoczekanie Warszawy! Ja w sprawowaniu władzy nabrałem wprawy

(śpiewa na melodię piosenki zespołu Dżem „Czerwony jak cegła”)
Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec, władzę chcę mieć, muszą ją mieć
Nie mogę tak odejść, gdy kusi mnie chęć, by władzę mieć, na zawsze mieć!

(od strony Ostrowa Wielkopolskiego nadjeżdżają limuzyną
BURMISTRZ MIASTA SULMIERZYCE DARIUSZ DĘBICKI wraz z SEKRETARZ MIASTA KARINĄ BŁASZCZYK)

BURMISTRZ SULMIERZYC DARIUSZ DĘBICKI
Drogi Tomaszu, panie burmistrzu, gratuluję wiktorii w wieku lat czterdziestu
Jam trochę starszy, lecz stażem równie młody, za mną do władzy długie podchody
I choć wójt mówi, że czuje się podle, pewnie już osiadłem w niewygodnym siodle
Szał opozycji odpieram godnie, budując w mym mieście drogi
wygodne
Ja mam potencjał, znajomości rozległe, po kolejną kadencję pobiegnę pewnie

BURMISTRZ KOBYLINA TOMASZ LESIŃSKI
Co więc mi radzisz? Nie bać się władzy? Na demokracji stawać mam straży?

BURMISTRZ SULMIERZYC DARIUSZ DĘBICKI
To oczywiste! Nikt przecież nie powie, że przed obowiązkami chowasz głowę
Inwazję mocy z Warszawy przeżyłeś, pewniaka ubili, a Ty jak lord żyjesz!
Marny los ludowcom zgotowali pisowcy, ja jednak poczułem instynkt łowcy
Nie dam się stłamsić, buntowników wybiję, Klonowicza odnowię i jakoś przeżyję
Prawda, Karina, że warto pracować, by w ludzkiej pamięci swój
tytuł zachować?

SEKRETARZ MIASTA KARINA BŁASZCZYK
Ja już przeżyłam tylu burmistrzów, że do każdego mówię „Mój mistrzu!”
Władzę mieć warto i władza trwa mać, z kolan ludowi musisz pomagać wstać!

(śpiewa na melodię piosenki Sylwii Grzeszczak „Księżniczka”)
Zrób co się da, co tylko się da
Niech nasza gmina trwa
Chcę jak księżniczka z księciem
Utrzymać władzę
Przez siedem mórz, gór, ulic i rzek
Gdy inni mówią nam nie
Zdobędziemy unijne dotacje

(znienacka, dosłownie znikąd, zjawia się BURMISTRZ GMINY ZDUNY TOMASZ CHUDY)

BURMISTRZ ZDUN
TOMASZ CHUDY
Ktoś tu mówi o dotacjach, o zdobyczach, gratulacjach
Pewność jednak mieć musicie, żem najlepszy jest w powiecie
Wyciągając z gardła hienom, których imię to jest „Legion”
Raz dotacje, raz subwencje i zapewniam: więcej tego będzie!
Żadnych złudzeń, żadnych mrzonek, mówi Wam to burmistrz
Tomek,
Dziesięć milionów, może dwadzieścia, wiele nie brakuje do
gminy szczęścia
Rurociągiem wnet gaz popłynie, kolejnych parę milionów do kasy wpłynie
A morał z mej obrotności będzie taki, że wybory wygram bez żadnej draki!

(śpiewa na melodię piosenki Franka Kimono „King Bruce Lee Karate Mistrz”)
Nie rycz, ma gmino, nie rycz
Ja znam te wszystkie głupie ich
numery
Marszałka łzy lecą mi na koszulę
Z napisem:
“King Zdun Lee Dotacji Mistrz”
“King Zdun Lee Dotacji Mistrz”

Ja przy naborach mogę robić wszystko
Wyciągam granty jak na
dożynkach fanty
I też subwencje, jak wpadną mi w ręce
Grantami stoję, niczego się nie
boję
Ja jestem
“King Zdun Lee Dotacji Mistrz”

Gdy trzeba będzie ja ciebie
obronię
Znam parę chwytów, dotacją
zasłonię
Wyciągam kasę zawsze
z zapasem
Ja jestem
“King Zdun Lee Dotacji Mistrz”
“King Zdun Lee Dotacji Mistrz”

Już ci mówiłem, gmino, nie rycz
Mam w sobie dzikość żółtej
pantery
W pisaniu wniosków nie ma
frajera
Co by podskoczył lub ze mną
zadzierał
Ja jestem
“King Zdun Lee Dotacji Mistrz”
“King Zdun Lee Dotacji Mistrz”

Gdy mam dotację, wtedy nie daj Boże
Reanimacja gminom nie pomoże
Po dobrym grancie lepszy jestem w darcie
Ja jestem
“King Zdun Lee Dotacji Mistrz”
“King Zdun Lee Dotacji Mistrz”
(Ha)

Nie rycz, ma gmino, nie rycz
Ja znam te wszystkie głupie ich numery
Marszałka łzy lecą mi na koszulę
Z napisem:
“King Zdun Lee Dotacji Mistrz”
“King Zdun Lee Dotacji Mistrz”
BURMISTRZ SULMIERZYC DARIUSZ DĘBICKI
U nas też są rury zakopane już od dawna, ale korzyść z tego prawie żadna
Rozgłos pewien zdobyliśmy, osadę dzikusów wszak odkryliśmy
Lecz paciorkami budżetu zapełnić się nie da, stąd trapiąca nas ciągle bieda
Więc jak myślisz, gospodarzu, warto adres Gaz-Systemu notować w kalendarzu?

BURMISTRZ ZDUN
TOMASZ CHUDY
Jak najbardziej notować trzeba,
gaz płynący przychyli nam nieba
Może Kuwejtem się nie staniemy, ale powiatu oblicze zmienimy
Kiełbasa biała to marka znana, lecz potęga gazu rzuca na kolana!

(nad szpital nadlatuje z wielkim hukiem helikopter, z którego wysiadają w pośpiechu STAROSTA KROTOSZYŃSKI STANISŁAW SZCZOTKA i BURMISTRZ GMINY KROTOSZYN FRANCISZEK MARSZAŁEK).

STAROSTA KROTOSZYŃSKI STANISŁAW SZCZOTKA
(kiwając ostrzegawczo palcem)
Wy mi nie myślcie, że z jakimś zawałem wam dzisiaj z nieba z hukiem zleciałem
Ja tu z Marszałkiem, znaczy z burmistrzem, strategię buduję, w czym jestem mistrzem!
Szpital ogromny, bez Waszego wsparcia, wkrótce postawię i aż do otwarcia
Na drogi nie dam nawet złotówki, mój dialog z Wami będzie bardzo krótki!

BURMISTRZOWIE I WÓJT
(razem)
Ale jak to, starosto, żadnego dialogu?! Remonty dróg powiatowych rozpłyną się w smogu?
To przecież jak w ciele kluczowa arteria, bez nowych dróg już wkrótce katastrofa pewna
Lud nas widłami pogoni, na taczkach wywiezie, zamiast na stołkach siedzieć, zdechniemy w biedzie!

STAROSTA KROTOSZYŃSKI STANISŁAW SZCZOTKA
(nie przestając ostrzegawczo kiwać palcem)
Na nic Wasze płacze, na nic lamenty, nie chcecie współpracy, robicie błędy
Lecz propozycję mam dla każdego, dołóżcie połowę kosztów, dla dobra wspólnego
Wtedy być może, jak Bóg pozwoli, jakieś odcinki oddamy powoli
I to jest wszystko, co mogę obiecać, takimi rzeczami nie mogę sobie głowy zaśmiecać

(śpiewa na melodię piosenki zespołu Akcent „Przez Twe oczy zielone”)
Odkąd zobaczyłem szpital
Nie mogę jeść, nie mogę spać
Jak do tego doszło, nie wiem?
Szpital o sobie dał mi znać

Co poradzić mogę na to
Że szpital muszę zrobić dziś
Że kasy nie mam nadto
A w moich myślach jest kredyt

Przez ten szpital, ten szpital ogromny oszalałem
Powiat chyba Ci odda od razu
cały zysk
A ja dróg już nie zrobię bo wszystko Ci oddałem
Tak zakochać, zakochać się można tylko raz

W moich myślach Cię ukryję
U stóp Ci złożę cały świat
Serce me dla Ciebie bije
I czeka na bankierów znak

Jedno skrzydło mi wystarczy
I moje serce powie rytm
O mój szpital będę walczył
O szpital walczyć to nie wstyd

Przez ten szpital, ten szpital ogromny oszalałem
Powiat chyba Ci odda od razu
cały zysk
A ja dróg już nie zrobię bo wszystko Ci oddałem
Tak zakochać, zakochać się można tylko raz

Przez ten szpital, ten szpital ogromny oszalałem
Powiat chyba Ci odda od razu
cały zysk
A ja dróg już nie zrobię bo wszystko Ci oddałem
Tak zakochać, zakochać się można tylko raz

GRUPA MIESZKAŃCÓW
(razem)
Dobrze czujecie pismo nosem i drżycie przed marnym w przyszłości swym losem
Nowa władza jak miotłą sort gorszy wymiecie, słuchajcie się ludu, to przeżyjecie
Jeden fałszywy ruch i nie będzie siły, wielki Wam pogrom wnet urządzimy!

BURMISTRZ KROTOSZYNA
FRANCISZEK MARSZAŁEK
(zwracając się do GRYPY MIESZKAŃCÓW)
Słusznie prawicie. Dlatego spełniać Wasze życzenie to jest największe moje marzenie
Budżet specjalny przygotowałem, wszystko co mogłem do niego dałem
Na osiemdziesiąt milionów, dobrze to wiecie, inwestycji mam listę do realizacji w lecie
Tak więc w najbliższym wyborczym roku dokonamy inwestycyjnego w nową erę skoku
Z siłą sumoki i japońską precyzją nie będę zwlekał ze żadną decyzją
Mam zatem nadzieję, iż obywatele nie wymiotą nas wszystkich w wyborczą niedzielę

(nadbiega wyraźnie spóźniony BURMISTRZ GMINY KOŹMIN WIELKOPOLSKI MACIEJ BRATBORSKI, który mówi mocno zziajany, patrząc z niepokojem w stronę krotoszyńskiego Rynku, gdzie zbierają się już tłumy krotoszynian gotowych do odpalania fajerwerków)

BURMISTRZ KOŹMINA
MACIEJ BRATBORSKI
(łapie się za głowę)
Ja już nie mogę z tym wojewodą, co mi pod nogi rzuca kłodę za kłodą
Trzy wnioski na drogę dawno złożyłem, a ten po głowie mnie ciągle bije
Horror przeżywam, najczystszą mękę, z rąk wojewody zaznaję udrękę
Czas już najwyższy kończyć te podchody, wraz ze starostą mamy metody
By drogę w mieście wreszcie zbudować i w Nowym Roku naprawdę świętować

(śpiewa na melodię piosenki Zbigniewa Wodeckiego „Moja droga, ja Cię kocham!”)
Moja gmino ja Cię kocham
Tak kocham, że ho ho
Moja gmino ja Cię kocham
Ja Ciebie, a Ty mnie
Kocham Ciebie całym sercem
To prawda żywy fakt
Myślałem, że prowadzę grę
A wyszło coś nie tak

Wojewodzie nie wierz zbyt
To jest szaleństwo ale nikt
Nie pozna na nim się
Chyba, że spróbuje i
Sam nim minie kilka dni
Uwierzy w słowa te

Moja gmino ja Cię kocham
To mej miłości pieśń
Moja gmino ja Cię kocham
Aż trudno mi to znieść
Kocham Ciebie całym sercem
Bo nie ma takich kłamstw
Co prawdą by nie były, gdy
Powtarzać setny raz

WSZYSCY OBECNI
SAMORZĄDOWCY
(formuje się pochód w stronę Rynku, strzelają korki od szampanów)
Wiwat Nowy Rok! Do Siego Roku!
Obyśmy dotrzymali obietnicom kroku.
Niech nas połączy serdeczna
zgoda
To nam do walki sił żywotnych doda!
KONIEC (WZ)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto