Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkoły będą zamknięte. A co z przedszkolami? Niektóre z nich już przeszły na naukę zdalną

Redakcja
Przedszkola od kilku miesięcy pracują w reżimie sanitarnym określonym przez MEN oraz Główny Inspektorat Sanitarny. Zasady dotyczą głównie dystansu społecznego oraz higieny osobistej i dezynfekcji pomieszczeń.
Przedszkola od kilku miesięcy pracują w reżimie sanitarnym określonym przez MEN oraz Główny Inspektorat Sanitarny. Zasady dotyczą głównie dystansu społecznego oraz higieny osobistej i dezynfekcji pomieszczeń. Łukasz Gdak
Czy przedszkola zostaną zamknięte? Zgodnie z decyzją premiera od 9 listopada tylko najmłodsze dzieci będą chodziły na stacjonarne zajęcia. Jak długo? Jeszcze kilka tygodni temu premier Mateusz Morawiecki ogłaszał, że klasy I-III szkół podstawowych będą uczyły się w stacjonarnie, a ich zamknięcie miało zależeć od sytuacji pandemicznej w kraju. Ostatecznie podstawówki skierowano na naukę zdalną. Czy podobnie będzie z przedszkolami? Jak dotąd na zajęcia zdalne przechodzą te przedszkola, w których pojawia się zakażenie koronawirusem.

Od 9 listopada naukę zdalną realizowali będą wszyscy uczniowie szkół podstawowych oraz szkół średnich. Premier Morawiecki decyzję ogłosił w środę, zapowiadając, że taki stan rzeczy potrwa do końca miesiąca.

Szkoły zamknięte, a co z przedszkolami? Zobacz wideo:

Przedszkola pozostają otwarte

Bez zmian pozostają jedynie przedszkola oraz zerówki. Najmłodsze dzieci nadal będą brały udział w zajęciach stacjonarnych.

Jak długo? Premier Morawiecki na ostatniej konferencji prasowej (4 listopada) nie mówił o organizacji pracy przedszkoli, ale nie wykluczone, że te placówki również zostaną skierowane na tryb zdalny. Bowiem najmłodsze klasy I-III do tej pory również pracowały stacjonarne, a w związku z trudną sytuacja pandemiczną, ostatecznie zostały zamknięte.

Trwa głosowanie...

Czy przedszkola również powinny zostać zamknięte?

Przedszkola powinny zostać zamknięte? "Nie ma żadnej strategii"

A co o zamknięciu przedszkoli sądzą dyrektorzy tych placówek? Często podkreślają, że to również kwestia organizacji związanej z pracą rodziców przedszkolaków.

- To wszystko powinno zostać przede wszystkim dokładnie przemyślane i robione z rozsądkiem, a tymczasem decyzje podejmowane są z dnia na dzień, nie ma żadnej strategii. Ja na kwestię zamknięcia przedszkoli patrzę cały czas z perspektywy rodziców, bo jeżeli zamkniemy przedszkola, to oni nie będą mogli świadczyć pracy. I co dalej? Mamy przestać pracować? Oczywiście, patrząc na codzienne zachorowania, obawiam się o zdrowie pracowników i dzieci, ale jaki jest sens tego, że dziecko z zerówki może przyjść na zajęcia, a pierwszoklasista nie? - zastanawia się Beata Korbanek, dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 5 w Poznaniu.

Dyrektor Korbanek zwraca również uwagę, że zgodnie z wytycznymi ministerstwa, szkoły podstawowe muszą zapewnić najmłodszym uczniom opiekę świetlicową. Jak wówczas dzieci mają odbywać lekcje?

- Poza tym, ministerstwo wskazuje na to, że dyrektor powinien zapewnić świetlicę uczniom z podstawówek, a w szczególności tym dzieciom, których rodzice są bezpośrednio zaangażowani w walkę z pandemią COVID-19. Zastanawiam się, jak mam na tej świetlicy zorganizować lekcje zdalne – mówi Beata Korbanek.

Ponadto, jak wskazywaliśmy kilka dni temu, w szkołach i przedszkolach pojawiają się coraz większe braki kadrowe, co również utrudnia pracę tych placówek, a czasami zmusza do czasowego zamknięcia. Tak jest np. w Przedszkolu nr 51 w Poznaniu, które zawiesiło zajęcia na kilka dni ze względu na brak nauczycieli.

Przedszkola zamknięte na dwa tygodnie?

Niektórzy dyrektorzy przyznają, że być może najlepszym rozwiązaniem byłoby czasowe zawieszenie zajęć dla najmłodszych dzieci.

- Dzieci tak jak i my dorośli również „roznoszą” wirusa, dlatego też i w przedszkolu istnieje zagrożenie epidemiologiczne. Mamy coraz większe braki kadrowe (zwolnienia lekarskie, opieka nad dzieckiem, kwarantanny), pracownicy coraz bardziej obawiają się o zdrowie swoje i swoich rodzin. Być może w chwili obecnej, patrząc na codzienny wzrost liczby zakażeń, zajęcia powinny zostać zawieszone na dwa tygodnie? – zastanawia się Elżbieta Przybylak, dyrektor Przedszkola nr 77 w Poznaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto