MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

SZAMOTUŁY CUP - Zamieszanie z terminarzem

Radosław Patroniak
Kibice w Szamotułach nie zobaczą Eleonory Dziękiewicz -  FOT. ANDRZEJ SZOZDA
Kibice w Szamotułach nie zobaczą Eleonory Dziękiewicz - FOT. ANDRZEJ SZOZDA
Od jutra w hali Nałęcz przy ul. Mickiewicza w Szamotułach rozpoczyna się trzydniowy turniej siatkarek Szamotuły Cup. Jego punktem kulminacyjnym będzie niedzielny mecz o Superpuchar między Winiarami Bakalland Kalisz a ...

Od jutra w hali Nałęcz przy ul. Mickiewicza w Szamotułach rozpoczyna się trzydniowy turniej siatkarek Szamotuły Cup. Jego punktem kulminacyjnym będzie niedzielny mecz o Superpuchar między Winiarami Bakalland Kalisz a Aluprofem Bielsko-Biała. W trakcie zawodów odbędzie się także Wielkopolska Gala Siatkówki, tradycyjnie organizowana przez WZPS.

Przedsezonowe starcie w Szamotułach to pierwsza próba sił drużyn z wysokimi aspiracjami. – W naszym przypadku nie będzie to wiarygodny test, bo zabraknie w składzie kadrowiczki Eleonory Dziękiewicz. Z mistrzostw Europy wróciła z takim uczuleniem, że co najmniej tydzień nie może się ruszać z domu. Nie chcę jednak powiedzieć, że się asekurujemy. W ubiegłym roku wygraliśmy turniej i podobny cel wyznaczymy sobie też tym razem – tłumaczył trener mistrzyń Polski, Igor Prielożny.

Boli mnie głowa

Nie jest on zadowolony z tego, że PZPS przymierza się do odwołania pierwszych kolejek ligowych, w związku z występem reprezentacji na PŚ w Japonii. – Trzy kolejki powinny być rozegrane. Granie Pucharu Polski i sparingów to nie to samo, co walka o mistrzowskie punkty. Myślę, że trener Marco Bonitta wcale by na tym nie stracił. W dodatku u nas zamieszanie może być jeszcze większe niż w innych klubach, bo Czeszki w tym samym czasie będą prawdopodobnie grały w turniej preeliminacyjnym do igrzysk. Jak o tym myślę, to zaczyna boleć mnie głowa – dodał słowacki szkoleniowiec.
Reprezentantki Czech, Milada Spalova i Helena Horka, wróciły z Belgii nie w pełni usatysfakcjonowane, bo zajęły dopiero dziewiąte miejsce. – Analizowałem ich statystyki indywidualne. Spalova grała na swoim normalnym poziomie. Horka dobrze wypadła na przyjęciu, a trochę gorzej w ataku – dodał Prielożny.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Głosu Wielkopolskiego

Głos Wielkopolskidostępny także w wersji elektronicznej - [

ZAMÓW TERAZ SMS-em!

](http://www.prasa24.pl)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto