W sobotę rozgrywki w kaliskiej klasie okręgowej, rozpoczęli trampkarze starsi na początek rozgrywek podopieczni Tobiasza Wojcieszaka podejmowali na własnym obiekcie zespół Victorii Ostrzeszów. Zespół już w pierwszym spotkaniu boryka się z problemami kadrowymi jest wiele kontuzji i kilku zawodników musi mecze oglądać z trybun.
Spotkanie to miało być łatwą przeprawą, gdyż grał lider rozgrywek Stal Pleszew grał z ostatnią drużyną w tabeli Victorią Ostrzeszów, jednak nic bardziej złudnego. Młodzi piłkarze pokazali, że grają chimerycznie i mają problemy ze skutecznością strzelecką. Już w pierwszych minutach zespół Stali powinien umieścić piłkę w siatce Michała Płaczka, jednak nad bramką strzelali Mateusz Niewiada, Piotr Wlekliński czy też Szymon Rudziński.
Dominacja zespołu Stali nie podlegała żadnej dyskusji jednak piłkarze nie trafiali w światło bramki zespołu Victorii. Stare powiedzenie piłkarskie brzmi „że nie wykorzystane sytuacje strzeleckie się mszczą” i tego doznali piłkarze Stali w 10’, gdzie pojedynek biegowy z obrońcami pleszewskimi wygrywa Michał Frąszczak i daje prowadzenie gościa strzelając obok bezradnego Jakuba Owczarza.
Po tym trafieniu obraz gry nie uległ zmianie nadal dominację na murawie posiadali piłkarze Tobiasza Wojcieszaka, jednak żaden ze strzałów nie trafia do siatki rywali. W 32’ błąd bramkarza wykorzystuje bramkostrzelny Mateusz Niewiada i doprowadza do wyrównania. W ostatniej minucie pierwszej odsłony spotkania doskonałym prostopadłym podaniem popisuje się Samuel Minoga i to podanie wyprowadza Niewiadę na sam na sam z bramkarzem gości, a ten nie ma najmniejszych problemów z umieszczeniem piłki w siatce i to pleszewianie schodzą na przerwę z jedno bramkowym prowadzeniem.
Po zmianie stron nadal warunki dyktowali pleszewianie, jednak nie potrafili tego udokumentować zdobyciem kolejnej bramki, a goście wyprowadzali groźne kontry. W 68’ w zamieszaniu w polu karnym sprytem wykazał się Szymon Rudziński i to on skierował piłkę do siatki obok bezradnego golkipera gości. Do końca spotkania piłkarze Stali mogli zdobyć jeszcze kolejne bramki, jednak razili strasznie nieskutecznością.
Już w najbliższą sobotę o godz. 11.00 na obiekcie w Pleszewie dojdzie do pojedynku na szczycie i będzie to bardzo ważne spotkanie dla podopiecznych Tobiasza Wojcieszaka, a przeciwnikiem będzie zespół Gromu Golina, która zajmuje drugie miejsce w tabeli tracąc do Stali Pleszew, jedynie cztery punkty.
Stal Pleszew – Victoria Ostrzeszów 3:1
0:1 Michał Frąszczak 10’
1:1 Mateusz Niewiada 32’
2:1 Mateusz Niewiada 40’
3:1 Szymon Rudziński 68’
Stal Pleszew: Jakub Owczarz, Michał Bursztynowicz, Adam Zacharczuk, Kamil Kałużny, Kamil Walczak, Mikołaj Lewicz, Samuel Minoga, Szymon Rudziński, Mateusz Niewiada, Kacper Kałużny, Piotr Wlekliński
na zmiany wchodzili: Jakub Kujawa, Krzysztof Ruciński, Krzysztof Krawczyk, Eryk Wabiński, Patryk Wojciechowski
Victoria Ostrzeszów: Michał Płaczek, Adam Kłobuszewski, Krzysztof Martczak, Miłosz Roszak, Adrian Roszak, Jakub Obalski, Michał Frąszczak, Patryk Adamski, Oskar Łuczak, Eryk Młoczyński, Paweł Pukownik
na zmiany wchodzili: Bartek Andrzejewski, Filip Wieczorek, Oskar Brzostek, Kacper Dziewięcki, Szymon Urban, Jakub Twardy, Klaudiusz Połomski
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?