Gospodarze szybko chcieli swoją przewagę udokumentować strzeleniem bramki. Udało się. Gospodarze do perfekcji wykorzystali stałe fragmenty gry. Najpierw w 13 minucie trafił głową Górkowski, a trzy minuty później w bliźniaczej sytuacji Sarbinowski.
Z biegiem minut mecz się wyrównał. Goście zaczęli grać odważniej, ale do przerwy wynik nie uległ zmianie. Miejscowi stracili za to przy kolejnym dośrodkowaniu Tomasza Wiśniewskiego, który po zderzeniu z rywalem opuścił murawę z rozciętym łukiem brwiowym.
Po przerwie rywal dalej próbował zmienić niekorzystny wynik, ale ten długo się nie zmieniał. Kontakt beniaminek z Lwówka złapał w 80 minucie po trafieniu Skórczyńskiego. Dopiero wtedy mecz nabrał rumieńców. Rywal ruszył śmiało do ataku, ale w 85 minucie został skarcony, bo zamieszanie w okolicach pola karnego wykorzystał Karol Smoła, podwyższając na 3:1. Pogoń została dobita w 90 minucie po trafieniu Artura Krawczyka. W ten sposób leszczynianie osłodzili sobie ostatnie niepowodzenia, triumfując 4:1.
Punkty dotychczasowemu liderowi z Wrześni urwała Obra 1912 Kościan, która rozpoczęła fatalnie, bo już w 1 minucie przegrywała po trafieniu Kacprzaka. Już w 17 minucie wyrównała po strzale Mariusza Józefiaka. Potem żadnej z drużyn nie udało się nic ustrzelić i doszło do podziału punktów.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
