Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stadion dla Lecha albo dla spółki Euro Poznań 2012

Bogna Kisiel, Maciej Roik
Operator stadionu przy ulicy Bułgarskiej podejmie też decyzje dotyczące wynajmu lóż dla VIP-ów
Operator stadionu przy ulicy Bułgarskiej podejmie też decyzje dotyczące wynajmu lóż dla VIP-ów Grzegorz Dembiński
Po wykluczeniu przez komisję konkursową angielskiej firmy AEG Facilities Ltd. wydawało się, że nie ma mocnych na KKS Lech Poznań i ten (wraz ze swoją spółką Marcelin Management) zostanie operatorem Stadionu Miejskiego przy ulicy Bułgarskiej. Nieoczekiwanie jednak do gry włączyła się spółka Euro Poznań 2012.

W ubiegłym tygodniu, podczas walnego zgromadzenia, zmieniono treść umowy tej firmy. Wspólnicy dodali zapis umożliwiający Euro Poznań 2012 zarządzanie stadionem teraz, a nawet po 2012 roku.

– W chwili obecnej spółka prowadzi rokowania z klubem Lech. Mają one charakter merytoryczny, konstruktywny. Jesteśmy przekonani, że doprowadzą one do pozytywnego rozwiązania – podkreśla Michał Prymas, wiceprezes spółki. – Zmiana umowy nastąpiła w celu dostosowania jej do obowiązujących przepisów.

Czytaj także: Od poniedziałku wchodzi w życie nowa ustawa. Będzie więcej miejsc w żłobkach

To wyjaśnienie jest mało przekonywające. Z dwóch powodów. Trzeba pamiętać o tym, w jakim momencie następują wspomniane zmiany. Toczą się przecież negocjacje z Lechem. Po drugie, jak nieoficjalnie dowiedział się „Głos”, Euro Poznań 2012 prowadzi rozmowy z potencjalnymi partnerami, którzy mogliby współpracować nią przy zarządzaniu obiektem przy ulicy Bułgarskiej.

– Nie mamy pojęcia o tym, by podjęto takie decyzje – dziwi się zapytany o sprawę Arkadiusz Kasprzak, wiceprezes Lecha. – Jeśli tak faktycznie jest, to moim zdaniem, jest to totalne poplątanie. Przecież spółka Euro Poznań 2012 jest organizatorem przetargu. Skąd zatem pomysł, by nagle dostała możliwość potencjalnego zarządzania stadionem? Wydaje mi się, że na razie rokowania przebiegają dobrze, dlatego dziwi mnie taki zabieg zarządu.

Co, jeśli Lech nie zostanie operatorem? Bo takiej możliwości w tej chwili wykluczyć nie można. Nasuwa się pytanie, czy wtedy nie dojdzie do sytuacji, o której mówiło się wiele razy, czyli wyprowadzki Kolejorza z miejskiego obiektu. Zapytany o taki scenariusz wiceprezes Lecha jednoznacznej odpowiedzi nie udziela. – Lech jest dobrze zorganizowanym klubem, który musi patrzeć daleko w przyszłość. Dlatego nigdy niczego nie wykluczamy. Dużo będzie zależało od wyboru operatora – mówi Kasprzak.

Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że jedna i druga strona prowadzi grę nastawioną na wypracowanie jak najlepszej pozycji. Lech chciałby zapłacić jak najmniej za dzierżawę stadionu i grozi, choć nie wprost, budową podobnego obiektu poza granicami Poznania. Miasto szuka takiego dzierżawcy, który nie tylko weźmie na siebie ryzyko związane z utrzymaniem stadionu, ale za dysponowanie nim dobrze zapłaci. Nie chcąc negocjować, mając przystawiony pistolet do głowy (gdy AEG odpadła, tylko Lech ubiega się o operowanie stadionem), poznańskie władze znalazły wyjście awaryjne , czyli spółkę Euro Poznań 2012. Nie muszą z niego skorzystać, ale mogą.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto