SPÓŁKI - Nieruchomości za długi

Wczoraj w prasie ukazało się ogłoszenie, w którym poznańska Grupa Pactor-Potempta Inkasso wyraża chęć kupienia wierzytelności trzech spółek – państwowej H. Cegielski oraz dwóch prywatnych: poznańskiego ZNTK oraz Odlewni Żeliwa w Śremie.

Firmy wymienione w ogłoszeniu są zdziwione. W Potempta Inkasso twierdzą, że ogłoszenie nie jest przypadkowe.

Wierzyciel poszukiwany

– Jestem bardzo zaskoczona – twierdzi Danuta Glanc, dyrektor ekonomiczny śremskiej Odlewni Żeliwa. – Mamy oczywiście różne zobowiązania finansowe, ale regulujemy je wszystkie zgodnie z ustaleniami. Nikt nie dochodzi od nas należności drogą sądową, nie wyobrażam sobie, żeby na przykład którykolwiek z naszych dostawców chciał wierzytelności sprzedawać.
Podobnie, zaskoczenia nie kryje Bogusław Januszkiewicz – rzecznik prasowy HCP.
– Jesteśmy spółką państwową – mówi. – Finansowo sobie radzimy, choć jak zawsze w biznesie mamy i wierzycieli, i dłużników. Nawet, jeśli ktoś kupiłby nasze wierzytelności, to na przykład procedura zamiany ich na akcje jest długa i skomplikowana, bo musiałby na to wyrazić zgodę minister. Nie sądzę, żeby ktoś mógł na tym zarobić.
Ze spółek wymienionych w ogłoszeniu w najgorszej kondycji finansowej jest ZNTK. Firma od kilku lat boryka się z problemami finansowymi. Ale bywało już gorzej.
– Właściciel pospłacał część należności, mamy podpisane kontrakty, z tego co wiem na ukończeniu są rozmowy z inwestorem z branży – twierdzi Lidia Dudziak, przewodnicząca Solidarności w poznańskich Zakładach. – Chyba najgorsze mamy za sobą. O tym, że ktoś chce skupować nasze długi dowiedziałam się z ogłoszenia.

Pieniądze bez przypadku

– Decyzja o wyborze spółek nie jest przypadkowa – twierdzi Przemysław Talarski, dyrektor Potempta Inkasso. – Jeśli dajemy takie ogłoszenie, to dlatego, że mamy podstawy przypuszczać, że znajdą się chętni. Często zdarza się, że ktoś potrzebuje pieniędzy natychmiast. Mamy już oferty.
Talarski zaprzecza, jakoby docelowym kupcem wierzytelności był kto inny, niż Grupa Pactor-Potempta Inkasso.
Być może jednak chętnych na kupienie długów, przynajmniej tych ZNTK, jest więcej. Taką ofertę jeden z wierzycieli otrzymał od dużej poznańskiej kancelarii adwokackiej. W czyim imieniu działała, pozostaje tajemnicą. Wiadomo jedynie, że oferent był gotów kupić wierzytelności za kwotę im równą, co nie jest w takich przypadkach typowe. Jak dotąd do transakcji nie doszło.
Gdyby się udało, nabywca wierzytelności, gdy zażądałby ich spłaty od ZNTK, miałby szansę przejąć grunt w centrum miasta, na który ostrzą sobie zęby poznańscy deweloperzy. Zwłaszcza, że kwestia wyprowadzki zakładu na peryferia wydaje się przesądzona. Nieco inaczej wygląda sprawa ze skupem długów Cegielskiego i śremskiej Odlewni Żeliwa. Obie firmy są w niezłej kondycji, więc wypłacalne. Firma, która kupi ich długi za niższą od nominalnej wartości cenę ma szansę łatwo zarobić na samej tej operacji. •