Wschodni falochron kołobrzeskiego portu jest dostępny do zwiedzania od lat. Pierwotnie miał 360 m długości, ale po przebudowie, która zakończyła się w 2009 roku, został wydłużony do ponad 500 m. Z odpłatnością za spacer po falochronie bywało różnie - ostatnio, w sezonie, za możliwość obserwacji statków czy kutrów opuszczających kołobrzeski port lub do niego wpływających, trzeba było zapłacić 2,5 zł (zwolnieni są posiadacze Kołobrzeskiej Karty Mieszkańca). Wprowadzenie opłaty uzasadniano np. koniecznością utrzymania porządku na falochronie, potrzebą prac konserwacyjnych itd.
Falochronu zachodniego (po przebudowie ma długość 450 m), w ogóle nie traktowano dotąd jako ewentualną, spacerową atrakcję. To dlatego, że za sprawą wygrodzenia terenu zajmowanego przez Marynarkę Wojenną, falochron zachodni pozostawał dla cywilów niedostępny. Ale w lutym ogrodzenie, które prostopadle przecinało plażę, zostało zdjęte. Kto więc ma ochotę i siły, by dojść z „cywilnej” plaży zachodniej aż do falochronu, dostanie się tam już bez przeszkód, oglądając po drodze pozostałość niemieckich fortyfikacji Twierdzy Kołobrzeg – Szaniec Kleista.
O tym, że falochron zachodni zyskuje na popularności, można się przekonać już teraz. Problem w tym, że ta konstrukcja nie jest przystosowana do zwiedzania – brakuje np. zabezpieczających barierek. Prezes Zarządu Portu Morskiego w Kołobrzegu Artur Lijewski postanowił więc zareagować i wystąpił do Urzędu Morskiego w Szczecinie z wnioskiem o wydzierżawienie falochronu zachodniego lub jakąkolwiek inną formę przekazania budowli pod opiekę ZPM, czyli miasta. - Po pierwsze chodzi o względy bezpieczeństwa – podkreśla prezes. - Chcemy się dowiedzieć czy byłaby możliwość oficjalnego udostępnienia falochronu dla zwiedzających, bo w tej chwili jest to zabronione. Ewentualna odpłatność za wstęp, to sprawa wtórna. Dziś jej nie zakładamy.
Prezes czeka na odpowiedź szczecińskich urzędników. Przyznał nam, że ewentualne przejęcie falochronu, wiązałoby się zapewne z inwestycją w system zabezpieczeń – choćby wspomniane barierki.
Tymczasem, na falochronie widać kolejnych spacerujących. Części wystarcza krótki rekonesans i możliwość zrobienia zdjęć latarni morskiej i cumujących statków białej floty z nowej perspektywy. Inni zapuszczają się dalej. Jedni i drudzy robią to na własne ryzyko.
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?